Rozumiemy potrzebę reklamy, ale takie błędy stawiają pod znakiem zapytania wszystkie umiejętności fachowca. To nie są naprawdę trudne wyrazy, a jeśli ktoś umie skorzystać z komputera powinien sprawdzić pisownię używanych wyrazów. Po to naukowcy opracowali pewne wydawnictwa (także w formie elektronicznej). Dziwolągiem językowym (oprócz rażących błędów ortograficznych) jest „kładzenie płytek z dogadaniem się z klientem”. Takimi ogłoszeniami właściciel na pewno nie zyska wielu ofert.