Czasy nastały trudne pod wieloma względami, inflacja daje się we znaki większości ludzi, ale rządzący nadal twierdzą, że wszyscy nam zazdroszczą, bo tak nam dobrze. Taki jeden pan prezes NyByPyBy opowiadał historię o dobrym i taniutkim chlebie, który codziennie kupuje. My dla przeciwwagi znaleźliśmy chleb nierdzewny. Sama nazwa gwarantuje wyjątkowo długą przydatność, podejrzewamy, że skład jest też jest niecodzienny, a główne składniki to zboże techniczne, woda z Odry i sól drogowa. Samo określenie nierdzewny kojarzy nam się z zakutym łbem!