Zadziwia nas innowacyjność wytwórców i marketingowców, wystarczy popatrzeć na sklepowe półki. Dziś proponujemy Wam szynkę zawędzaną. No i pierwszy problem czy zawędzanie to specjalny zabieg czy też człowiek przy wędzarni zawiódł. Kolejny problem to mierzwione plastry, rękami, maszyną czy po prostu jak leciało, tak spadało do opakowania. No i te 85% mięsa wieprzowego – to też dla nas zagadka, Powiedzcie po co to udziwniać, klienci tego oczekują czy handlowcy chcą się wykazać? Jeśli tak to niespecjalnie się udało…