Oryginalne czy jednak nie?

Rynek wymaga różnych poczynań marketingowych, więc udziwnień nie brakuje. Mamy więc „Studio paznokcia”, „Akademię podłogi”, „Uniwersytet Pięty”, sklep monopolowy „Pod nosem”, Zakład Dystrybucji “Anal-Gaz”, Spółdzielnię Inwalidów „Zryw”, Gabinet Dentystyczny „Oral Dent” czy „wyjątkowo” kreatywny Zakład Pogrzebowy „Zakopane”.  Znaleźliśmy w naszym rodzinnym mieście „Zwykłego Fryzjera Męskiego”, choć z usług  niezwykłego mistrza bylibyśmy naprawdę zadowoleni. To chyba też nie najlepszy strzał!