BUT W BUTONIERCE
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
Teraz jestem słoneczny, siebie pewny i rad.
Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,
Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat.
Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach,
Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed.
Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach,
Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled.
W parkocieniu krokietni — jakiś meeting panieński.
Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf.
One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.
One jeszcze nie wiedzą, one jeszcze nie wierzą.
Poezyjność, futuryzm — niewiadoma i X.
Chodźmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą —
Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe.
Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,
Zafurkotał na wietrze trzepocący się szal.
Pojechała mi bajka poza góry doliny
nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal…
Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
Same nogi mnie niosą gdzieś — i po co mi, gdzie?
Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
Tym co za mną nie zdążą echo powiem: — Adieu! —
- Pochodzi z 1921 roku, z debiutanckiego tomiku Jasieńskiego o tym samym tytule,
- Warto pamiętać, że założeniem „futuryzacji” był skandal,
- Na to też liczył poeta, wydając swój pierwszy tomik poezji,
- “But w butonierce” jest pewnego rodzaju manifest nonszalancji i prowokacji,
- Bohaterem wiersza jest sam autor, nawet w tekście występuje jego nazwisko,
- Poeta „maluje” swój portret jako młodego geniusza,
- Zauważamy fascynację samym sobą (narcyzm),
- Przekazuje informacje o śmierci Tetmajera i Staffa oraz bezpowrotność ich poezji, co stanowi dowód negacji ich twórczości,
- Wykorzystuje wyrazy obce i wyrażenia technicznymi (np. coś niesie go “motorycznie”, “auto w białych kłębach benzyny”),
- Tworzy neologizmy (np. “nie wierzę w poezyjność”, “Tak mi dobrze, tak mojo”).
- Wiersz jest świadectwem futurystycznego pochodzenia poety.