Epoka, w której żyjemy nosi miano ponowoczesności. Każdy z nas może dobrać odpowiednie cechy, jakie uważa za wyznacznik życia współczesnego społeczeństwa. Wielu teoretyków szczególnie z dziedziny socjologii snuje rozważania na temat tego, co dzieje się współcześnie. Ponowoczesność to całkowity stan współczesnej kultury i cywilizacji, uwzględniający codzienne zachowania ludzi, dominujące wzory myślenia i postępowania, jak i również sztukę, politykę a częściowo nawet religię i naukę.
,,Postmodernizm (ponowoczesność), to kierunek w filozofii i naukach społecznych rozwijający się w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Zapoczątkowany został pracami Jean-Franęois Lyotarda, Jacquesa Derridy, Michela Foucaulta pod koniec lat siedemdziesiątych. Jego cechą charakterystyczną jest odrzucenie <<modernizmu>>, rozumianego tutaj jako zespół poglądów i przekonań na temat rzeczywistości, uznających jej poznawalność i zakładających występowanie w niej obiektywnego porządku. Zadaniem nauki – w ujęciu <<modernistycznym>> – było wykrycie praw występujących w obrębie badanej rzeczywistości. Na tej podstawie możliwa była celowa zmiana (modernizacja) tej rzeczywistości; ponowne tworzenie cywilizacji. W postmodernizmie kwestionowana jest wiara w istnienie „obiektywnego” porządku rzeczywistości. Rzeczywistość jest w tym ujęciu chaosem, nie występują w niej żadne ogólne (powszechne) prawidłowości i prawa. Dodatkowego „potwierdzenia” tego obrazu świata dostarczają odkrycia w fizyce, dotyczące chaosu deterministycznego. Brak sukcesów nauki w odkryciu jednolitego modelu rzeczywistości lub w wypracowaniu ujęcia uniwersalistycznego, pozwalającego zsyntetyzować liczne ujęcia cząstkowe, nie wynika z braku uzdolnień uczonych, lecz z tego, że osiągnięcie tak sformułowanego celu jest niemożliwe. „Natura” rzeczywistości jest bowiem inna; charakteryzuje ją swoista niejednorodność”[1].
Postmodernizm jest programowo antysystemowy; wiara w utworzenie całościowego obrazu rzeczywistości jest złudzeniem. Możliwe i sensowne jest tylko odkrywanie prawd cząstkowych, dotyczących jakiegoś niewielkiego wycinka rzeczywistości. Dominującą cechą postmodernizmu staje się pluralizm. Wielość języków, form, sposobów myślenia i postępowania jest wielością bez punktu odniesienia, a więc bez perspektywy jedności. Postmodernizm głosi pochwałę różnorodności, marginalności, heterogeniczności, gry, eklektyzmu. ,,Daniel Beli uznawany jest za przedstawiciela postmodernizmu neokonserwatywnego. Przedstawił on wnikliwą diagnozę współczesnych społeczeństw. Rozpowszechnienie się postawy oświeceniowej i światopoglądu naukowego doprowadziło do destrukcji w sferze wartości, ideałów i postaw szerokich kręgów społecznych. Brak trwałych wartości, niewiara, relatywizm, poczucie sceptycyzmu, tymczasowość i prowizoryczność stanowią dominujące cechy kultury. Współcześnie nihilizm przezwyciężony może być, przez odrodzenie religijne.
Postmodernizm niewątpliwie ukazał, jak istotną rolę w rozwoju poznania naukowego, a nawet całej cywilizacji, odgrywała wiara w możliwość skonstruowania całościowego obrazu rzeczywistości. Jednocześnie postmodernizm wiarę tę – poprzez krytykę modernizmu – zdezawuował. Warto zwrócić uwagę, że założenia postmodernizmu mają głównie charakter negatywny. Ich krytyka jest utrudniona, gdyż brak akceptacji tych założeń automatycznie sytuuje oponenta na stanowisku „modernistycznym”[2].
,,Społeczeństwo ponowoczesne zaś, to syndrom cech i właściwości mający charakteryzować społeczeństwa najbardziej rozwiniętych krajów świata. Próba identyfikacji zmian, jakim podlegają współczesne społeczeństwa, widoczna jest w postmodernizmie. Niekiedy odróżnia się postmodernizm rozumiany jako zespół założeń i twierdzeń filozoficznych od ponowoczesności rozumianej jako zespół cech charakteryzujących życie społeczne”[3].
,,Marek Ziółkowski wyodrębnia trzy fazy rozwojowe społeczeństw rozwiniętego kapitalizmu: wcześniej nowoczesności, późnej nowoczesności oraz ponowoczesności. Pierwszą fazę charakteryzuje ethos oszczędzania, inwestowania, rzetelnej pracy, weberowski duch ascezy; drugą fazę charakterystyczną dla społeczeństwa postindustrialnego, cechuje rozwój usług i masowa konsumpcja. Trzecią fazę, ponowoczesności, cechuje nasilenie się konsumpcji, a zarazem nasilenie się orientacji postmaterialistycznej, coraz większego znaczenia nabierają środki masowego przekazu, tworząc autonomiczną rzeczywistość. Zmienia się charakter władzy i sposób sprawowania kontroli społecznej – nie jest to już władza typu autokratycznego, lecz władza działająca przez ,,uwodzenie”, stając się niewidoczna (teza M. Foucault). Ponadto uwidaczniają się następujące zmiany organizacji współczesnych społeczeństw: 1) narastająca globalizacja w sferze ekonomicznej i środkach komunikowania społecznego, 2) spadek roli państwa narodowego, 3) wzrost akceptacji pluralizmu wartości i różnorodności stylów życia, 4) wzrost indywidualizmu i roli jednostki.” ,,Janusz Mariański wskazuje następujące zasadnicze czynniki charakteryzujące zmiany zachodzące w trakcie przechodzenia od społeczeństwa nowoczesnego do ponowoczesnego: 1) dyferencja społeczna –oddziaływanie na jednostkę takich grup jak rodzina, parafia, Kościół przestaje być spójne, każda z nich autonomizuje się, realizując własne cele, co prowadzi do wzrastającego zróżnicowania ról społecznych; 2) deinstytucjonalizacja – uwidacznia się coraz silniejsza nieufność do instytucji jako pewnych sposobów realizacji wartości. Procesy przemian obejmują rodzinę i instytucje religijne. Kończy się epoka masowych organizacji. Tradycje tracą na wartości; 3) pluralizm kulturowy – przyjmuje się, że nie ma jednej obiektywnej prawdy, dopuszczalna jest zatem wielość systemów wartości, wzorów osobowych, wzorów zachowań, wielość wyznań, religii, stylów życia, filozofii życiowych. Każda z propozycji jest równie dobra i nie ma sensu szukać jakiegoś obrazu całościowego; podkreśla się upadek monopoli definiujących sensy; 4) strukturalny indywidualizm – dążenie do samorealizacji i rozwoju własnej osoby staje się najwyższym prawem; wynika z niego ciągłe poszukiwanie nowych doświadczeń, co łatwo prowadzi do hedonizmu i narcystycznego indywidualizmu – obojętności wobec wszystkiego z wyjątkiem samego siebie”[4].
,,Ponowoczesność jest zatem odrzuceniem logiki nowoczesności, jako logiki dopuszczającej ludobójstwa, co łączy Baumana z innymi filozofami postmodernizmu. Stąd się bierze w ponowoczesności relatywizm, brak zaufania do “wielkich narracji” chcących świat urządzić całkowicie od nowa, wolność jako najwyższa wartość, preferowanie rozwiązań cząstkowych, dotyczących konkretnych, jednostkowych problemów (tutaj często odwołuje się do Richarda Roty’ego, ale też krótkoterminowość wszystkiego (w tym związków międzyludzkich) – skoro zrezygnowano ze zbyt dalekiej perspektywy w jakichkolwiek działaniach.” ,,Ponowoczesność ma tę moralną przewagę nad nowoczesnością, że wskutek powyższych jej cech jest z natury relatywistyczna, w przeciwieństwie do nowoczesności. Różnicę tę definiuje, jako różnicę między moralnością a etyką. W jego ujęciu moralność właściwa jest ponowoczesności (innymi słowy można ją określić mianem „relatywizm etyczny”), a etyka (czyli absolutyzm etyczny) – nowoczesności”[5].
Centralnym zagadnieniem i tematem w postmodernizmie jest opozycja pomiędzy pojęciem nowoczesności i ponowoczesności. Postmodernistyczni teoretycy piszą o końcu człowieka, o zmianie jego kondycji, podają w wątpliwość wszelkie systemy wartości jako arbitralne i determinujące człowieka. Postmodernizm wiąże się z poczuciem lęku przed modernizmem utożsamianym z systemami totalitarnymi. Postmodernizm nie wymaga, aby nauka była odbiciem rzeczywistości.
Postmodernizm występuje przeciw obiektywizmowi w nauce, przeciw racjonalizmowi, idei jedności, całości i systemowości, a także przeciw wszelkim całościowym doktrynom filozoficznym. W zamian proponuje heterogeniczność, ambiwalencję, antyfundamentalizm, dekonstrukcję.
,,Postmodernizm, głosi również utratę czegoś, czego nigdy nie byliśmy świadomi, dopóki nie dowiedzieliśmy się o tej utracie. Obraz modernizmu tworzony przez dyskurs postmodernizmu składa się całkowicie z dzisiejszego lęku i niepokoju, stanowiąc model świata, w którym taki lęk i taki niepokój nie mogłoby się zrodzić.”[6]
,,W obliczu naiwnych założeń ideologicznych ponowoczesności, które prowadzą do kryzysu współczesnego człowieka na nieznaną dotąd skalę, można byłoby się spodziewać, że przejście tego typu toksycznej ideologii do przeszłości jest już tylko kwestią najbliższych lat. Jestem jednak przekonany, że ideologia ponowoczesności będzie miała dłuższą historię, gdyż opiera się na dwóch filarach, które niełatwo podważyć. Filar pierwszy to ogromna naiwność wielu ludzi, a filar drugi to równie wielki cynizm niektórych osób i środowisk. Ludzie naiwni przyjmują chętnie ideologię ponowoczesności, gdyż ona obiecuje im prawa bez obowiązków, wychowanie bez stresów, demokrację bez norm moralnych, szczęście bez miłości, prawdy i odpowiedzialności. W obliczu tego typu obietnicy łatwego szczęścia ludzie naiwni i niedojrzali stają się zupełnie bezkrytyczni. Podobnie jak pierwsi rodzice, którzy nie próbowali nawet skonfrontować podszeptów węża z głosem Boga czy z głosem własnego sumienia. Drugim fundamentem ponowoczesności jest cynizm i przewrotność ludzi z określonych grup społecznych. Ludzie ci są świadomi absurdalności i toksyczności ideologii ponowoczesnej i właśnie dlatego ją promują jako szczyt rozwoju i inteligencji człowieka. Czynią to z pełną premedytacją, gdyż świetnie zdają sobie sprawę, że ludźmi niedojrzałymi i nieszczęśliwymi najłatwiej rządzić i najłatwiej na nich zarobić. Ludzie nieszczęśliwi i bezkrytyczni kupią przecież najbardziej nawet toksyczne towary i usługi, jak np. alkohol, nikotynę, narkotyk, pornografię, środki antykoncepcyjne, usługi terapeutyczne. Kupią także normalne towary, ale w nadmiernych ilościach, gdyż u ludzi niedojrzałych i nieszczęśliwych łatwo wyrobić sztuczne potrzeby, a jednocześnie równie łatwo drastycznie zawęzić czy zagłuszyć ich rzeczywiste potrzeby i pragnienia”[7].
W odniesieniu współczesnej kobiety do ponowoczesności trzeba zwrócić uwagę na to, że grana przez nią rola społeczna jest przykładem, że świat się zmienia, wszystkie przyjęte kiedyś normy upadają, ludzie coraz bardziej omijają normy postępowania, nie zwracają uwagi na to co dzieje się na świecie, nie przykładają do tego wagi, a wręcz udają, że tego nie widzą. Dlatego może rola kobiety w ponowoczesności uległa zmianie bo społeczeństwo nie zwracało na to uwagi. Dopiero po dokonanym fakcie przemiany kobiety uległej w niezależną ludzie zwrócili na to uwagę, ale już jest za późno, aby stan obecny, wrócił do poprzedniego.
Losy Lilith kobiety – demona, gdyby żyła we współczesnym świecie, potoczyłyby się zupełnie inaczej. Odchodząc od męża nie zostałaby napiętnowana, lecz byłaby traktowana, jako kobieta niezależna. Mając takie cechy charakteru i chęć przywództwa najprawdopodobniej zostałaby kobietą sukcesu – jak wiele współczesnych jej niewiast. To, że mityczna Lilith porzuciła ,,domowe pielesze” i postanowiła żyć inaczej wynikało głównie z jej niewłaściwych relacji z partnerem, którego nie akceptowała. Obecnie wiele kobiet zdaje sobie sprawę z tego, iż ich mężowie mają cechy charakteru, które nie odpowiadają kobietom. Mężczyźni niejednokrotnie nie potrafią bronić swoich racji, mają miękkie serca i nauczeni są wygodnictwa i egoizmu poprzez to, że w dzieciństwie myślały za nich matki to teraz chcą, aby rolę tą przejęły ich partnerki (żony).
[1] http://notatki.e-klasa.info/postmodernizm-ponowoczesnosc/ (dostęp 12.07.2018).
[2]Tamże.
[3] M. Pacholski, A. Słaboń, Słownik pojęć psychologicznych, Wyd. Akademii Ekonomicznej, Kraków 2001, s. 187.
[4] Tamże, s. 187 – 188.
[5] Z. Bauman, Ponowoczesność jako źródło cierpień, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2004, s. 58
[6] Z. Bauman, Czy istnieje postmodernistyczna socjologia, [w:] A. Jasińska_ Kania, L.M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziółkowski, Współczesne teorie socjologiczne, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2006, s.790.
[7] M. Dziewięcki, Ponowoczesność – człowiek – wychowanie,
http: //www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/ponowoczesność – wychowanie.html (dostęp 23.05.20181).
Karolina P.