Życie ucznia z dysleksją nie jest na pewno łatwe, choć sama dysleksja nie jest przecież chorobą, więc nie można jej wyleczyć. Można natomiast starać się pomóc dziecku, szczególnie w zakresie umiejętności czytania i pisania oraz częściowego zredukowania zaburzeń funkcji poznawczych.
Ostatnie lata przyniosły wzrost świadomości problematyki dysleksji, poprawie uległo także diagnozowanie, przy którym zasadne wydaje się zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w przypadku uczniów klas najmłodszych szkoły podstawowej.
Wczesne zajęcie się problemem, pozytywnie wpływa na naukę, co zmniejsza frustracje spowodowaną niskimi ocenami, zapobiega niechęci do nauki i szkoły, a ponadto znacząco podbuduje samoocenę ucznia.
Bez wysiłku, a tego dzieci dyslektyczne muszą włożyć sporo, nie uda się osiągnąć szkolnego sukcesu. Dziecko dyslektyczne nie wyrośnie „z problemów”, dlatego niezbędna jest mu pomoc domu rodzinnego i nauczycieli.
Niestety, wielu rodziców ogranicza swe wsparcie do wizyty w PPP i uzyskania odpowiedniego orzeczenia, a nauczyciele dość często, nie starają się zniwelować problemu, ograniczając się tylko do obniżenia wymagań.