Jedna z najciekawszych ksiąg Biblii, najstarszego zapisu myśli ludzkiej. Jej powstanie określa się na czas między V a III wiekiem p.n.e. Porusza, jakże ponadczasowy, problem niezawinionego cierpienia.
Księga Hioba, nieraz nazywaną Joba (używa się obu form wymowy i pisowni bohatera). Zalicza się ją mądrościowych lub dydaktycznych ksiąg biblijnych.
Pojawia się w niej motyw człowieka niewinnie cierpiącego, który w literaturze starożytnej funkcjonował już wcześniej, w dziełach mezopotamskich i egipskich w III i II tysiącleciu p.n.e. Także i w kulturze Wschodu pojawiały się różne wersje historii Hioba.
Wersja biblijna skomponowana jest w formie dialogu, gatunku literackiego, który zyskał popularność w starożytności. Narracja ma uporządkowaną strukturę, którą można podzielić niejako na następujące części:
- prolog – przedstawiający scenę spotkania Boga i szatana,
- część zasadnicza, stanowiąca spór Hioba z przyjaciółmi o sens cierpienia,
- punkt zwrotny, mowa Boga, wychwalającego dzieło stworzenia,
- przywrócenie pomyślności Hioba.
Księga ta odegrała istotne znaczenie w rozwoju żydowskiej myśli teologicznej, wcześniej bowiem sens cierpienia odbierano jako karę za grzechy (tego pierworodnego, który dokonał się w raju, a także każdego popełnianego przez człowieka.l
Spory, w dosłownym odczytywaniu historii Hioba, budzi problem odpowiedzialności Boga za cierpienie człowieka. Bo to przecież Bóg poddaje Hioba okrutnej próbie, godząc się na podszepty szatana, chcąc w ten sposób sprawdzić głębokość wiary Hioba. Człowiek staje się w tym przypadku „przedmiotem” w rozgrywkach między Bogiem a szatanem.
Prawdą jest, że Bóg pojawia się przed Hiobem, prowadzi z nim rozmowę, ale nie wyjaśnia mu, że oddaje go niejako w ręce szatana. Przypomina mu tylko o swojej potędze i domaga się pełnego zaufania i głębokiej wiary.
Bóg ciężko doświadczył swego sługę w wyniku zakładu z szatanem, będąc pewnym że Hiob nie ugnie się pod brzemieniem nieszczęść i nie przestanie mu służyć. I rzeczywiście – Hiob – doświadczony trądem, utratą rodziny, majątku i brakiem wsparcia od przyjaciół, pozostał posłuszny bogu i dlatego Bóg na nowo sowicie go wynagrodził pomnażając jeszcze jego poprzedni majątek.
To prawda, że Hiob po paśmie cierpień i upokorzeń odzyskuje szczęście, dobrobyt i liczne potomstwo, czy jednak jest to prawdziwa nagroda po tym co go spotkało. Nie odzyskuje przecież swoich najbliższych, których kochał i stracił.
Nie powinno się tej historii tłumaczyć tak „prosto”, przyjąć ją bardziej jako alegorię doświadczenia niepoddającego się lekkie interpretacji.
Hiob stał się symbolem godności, pokory i pełnego zaufania do Boga, nieugiętej wiary i cierpliwości. Jest też symbolem nowego podejścia do cierpienia, które nie zawsze jest karą zawinioną. Niekiedy bowiem – nieszczęścia, utrata zdrowia, najbliższych i majątku – jest jedynie ciężką próbą. Hiob stał się archetypem losu ludzkiego, według którego należy przyjąć wszystko, co Bóg nam zsyła, nikt bowiem nigdy nie obiecywał człowiekowi, że życie polega tylko na szczęściu. Cierpienie jest jego nieodłączną częścią.
Motyw niezawinionego cierpienia odnajdziemy:
- w „Trenach” Jana Kochanowskiego,
- w „Dżumie” Camusa,
- cyklu wierszy Anny Kamieńskiej „Drugie szczęście Hioba”,
- w malarstwie, np. Albrecht Dürer , „Hiob z żoną”,.
Z księgi Hioba pochodzi frazeologizm „hiobowa wieść”.
Biblijna historia Hioba ma formę dialogu – gatunku literackiego popularnego w starożytności. Narracja ma uporządkowaną strukturę.