Jedna z najpopularniejszych w XVIII wieku pieśni miłosnych pochodzenia szlacheckiego. Znana jest także w kilku odmiennych wariantach i pod różnymi tytułami, m. in. „Ty pójdziesz górą”, „Pożegnanie”, „Szlachcic i dziewczyna”, „Wezmę ja mundur”. Powstała prawdopodobnie na terenie Galicji. Znalazła się również w powieści E. Orzeszkowej „Nad Niemnem”. Nie są znani jej twórcy.
Wezmę ja kontusz, wezmę ja kontusz,
szablę przypaszę.
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej,
tam się ucieszę.
I przyszedł do niej, i przyszedł do niej,
puknął w okienko.
«Wyjdź, dziewczę moje, wyjdźże jedyna,
wyjdźże panienko!»
Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna,
jako róży kwiat.
Oczki zapłakała, rączki załamała,
zmienił się jej świat.
Czego ty płaczesz, czego żałujesz
dziewczyno moja?»
«Jakże nie mam płakać, jakże nie żałować,
nie będę twoja.»
«Będziesz ty moja, będziesz jedyna,
będziesz, dalibóg!
Ludzie mi cię rają, rodzice oddają
i sam sądzi Bóg.»
«W niedzielę rano, w niedzielę rano
wianek uwito.
Idziesz na wojenkę, idziesz na wojenkę,
by cię ubito.»
«Jak mnie zabiją,, jak mnie zabiją,
któż mnie pochowa?»
«Ja cię pochowam, ja cię pochowam,
jak będę twoja!»
8. Płacze dziewczyna, płacze jedyna,
stojąc na ganku.
«Czemu mnie opuszczasz, czemu mnie opuszczasz,
Jasiu, kochanku?»
«Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą,
a ja doliną.
Ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą,
a ja kaliną.»
«Ty pójdziesz polem, ty pójdziesz polem,
a ja lasami.
Ty się zmyjesz wodą, ty się zmyjesz wodą,
ja mymi łzami.»
«Ty pójdziesz drogą, ty pójdziesz drogą,
a ja gościńcem.
Ty będziesz panną, ty będziesz panną,
a ja młodzieńcem.»
«A jak pomrzemy, a jak pomrzemy,
każemy sobie
złote litery, złote litery
wyryć na grobie.»
13. «A kto tam, przejdzie, albo przejedzie
przeczyta sobie:
Złączona miłość, złączona miłość
leży w tym grobie.»