Muzeum na ekspozytorach

Mijamy w pośpiechu niektóre budynki, miejsca, nawet nie zastanawiając się nad ich historią czy przeznaczeniem. Wizualne obrazy trafiają szybciej do nas i zatrzymują choć na chwilę, w zasadzie każdego przechodnia.

Z przyjemnością polecam Wam obejrzenie trzech ciekawych banerów umieszczonych na ogrodzeniu, na wprost Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, w pobliżu Dworku Laszczyków, przy ulicy Jana Pawła w Kielcach.

Każdy z nich dotyczy innych wydarzeń , dziejących się w trzech różnych wiekach, ale jakże znaczacych dla historii naszego miasta.

Cezura czasowa tych trzech banerów to 293 lata.

Pierwszy z nich sygnowany jest datą 1724 dotyczy historii szkoły i seminarium duchownego, których powstanie zainicjował Felicjan Szaniawski. Przez wiele lat szkoła, o której mowa kształciła chłopców, było to bowiem Gimnazjum Męskie. Na ekspozytorze zobaczymy fotogramy inicjatora, nazwiska absolwentów, z których najsłynniejszym był Stefan Żeromski.

 

  

Kolejny ekspozytor przenosi nas w wiek XX, rok 1964, kiedy to – w setną rocznicę urodzin Żeromskiego – powołano do życia Muzeum  Lat Szkolnych pisarza, które zostało otwarte rok później (1965). Inicjatorką była pani kustosz Aleksandra Dobrowolska, osoba niezwykle zasłużona, żołnierka i spikerka okresu okupacji, dzięki której powstały także placówki muzealne w Oblęgorku i Czarnolesie. Na banerze mamy też nazwiska osób wspierających te inicjatywy i historyczne zdjęcia. Warto dodać, że Muzeum jest miejscem wyjątkowym, ciągle poszukującym nowych form prezentacji (szczególnie ciekawe są obecnie gry miejskie).

  

Ostatni z banerów to czasy nam współczesne, okres sprzed 3 lat, kiedy to muzeum wzbogaciło się o nową placówkę, pałacyk usytuowany na przeciwko muzeum. To wyjątkowo piękny nabytek z ogromnym tarasem, gdzie w okresie letnim organizowane są spotkania artystyczne. Budynek jest też ściśle związany z Legionami, był bowiem ich siedzibą podczas pobytu w Kielcach.

                                             

Obejrzyjcie, przeczytajcie, odwiedzcie te miejsca. Warto!