Piosenka z pięknego i bogatego śpiewnika pieśni ułańskich. Jako autorów tekstu wskazuje się Antoniego Edwarda Odyńca (1804-1885, Filaretę, poetę romantycznego i neoklasycystycznego, pamiętnikarza, tłumacza) oraz Teofila Aleksandra Lenartowicza (1822-1893, poetę romantycznego, etnografa, rzeźbiarza i konspiratora). Za twórcę muzyki niektóre źródła podają Andrzeja Listowskiego.
Rży koniczek mój bułany
Puśćcie, czas już, czas!
Matko, ojcze mój kochany
Żegnam, żegnam was!
Zdała słyszę trąb hałasy.
Dobosz w bęben grzmi,
Rzucam, rzucam słodkie wczasy,
Błogosławcie mi!
Hej luzaku, konia podaj!
No, nie płaczcie już,
Raczej matko męstwa dodaj,
Krzyżyk na mnie włóż!
Cóżby życie warte było,
Gdybym gnuśnie zgasł?
Dosyć, dosyć się marzyło,
Teraz nie ten czas!
Słyszeliście? Grzmią armaty,
Rozpoczął się bój!
Żegnaj łąko, drzewa, chaty,
Dalej koniu mój!
Więc koniku mój bułany
Ruszaj, czas już, czas!
Matko, ojcze mój kochany,
Żegnam, żegnam was.