Sonet „Stepy akermańskie”
W sonecie „Stepy akermańskie” spotykamy się z ciekawym podmiotem lirycznym. Występuje w pierwszej osobie, czym zbliża się do narratora utworu. Podmiot liryczny to samotnik podróżujący przez step, „suchy ocean”. Jest to metafora odległa, którą poeta posłużył się w celu ukazania bezkresu, ogromu terenu. Przenośnia zostaje przeciągnięta do następnych strof, gdzie czytelnik znajduje zmianę jadącego wozu na spokojnie płynącą łódź. Wokoło szumią fale powstałe z zieleni (np. „fale łąk szumiących”, „kwiatów powodzi”), panuje ogromna cisza. Jest tak ogromna, że słychać trzepot skrzydeł lecących wysoko żurawi, siadającego w trawie motyla, pełzającego węża. Taki nastrój powoduje, że podmiot liryczny próbuje usłyszeć głos z Litwy. Obraz przyrody ma służyć pogłębieniu i zdominowaniu innych uczuć przez smutek, tęsknotę i osamotnienie. Liczne epitety malarskie i emocjonalne podkreślają nostalgię i samotność podróżnika. Podmiot liryczny nie ma żadnego punktu orientacyjnego. Odnosi się to do życia poety, który nagle został odizolowany od swojego środowiska. Pojawia się refleksja, że nikt nie jest w stanie poznać sumienia drugiej osoby całkowicie.
Sonet „Burza”
Sonet ten jest całkowicie różny od utworu „Stepy akermańskie”. Dominuje w nim ruch, siła i dynamika. Autor za pomocą mocnych zwrotów potęguje obraz grozy, zwiastujący śmierć (zdarto żagle, ryk wód, szum zawiei…). Nagle w całą kompozycję wdziera się wyraźny element romantyczny. Jest to fantastyczna postać, wysłannik klęski. Patrząc na wydarzenia mające miejsce na pokładzie, czytelnik zauważa duży popłoch wśród pasażerów. Ludzie są zaniepokojeni. Jedni płaczą i lamentują, inni modlą się, proszą o łaskę lub żegnają się z bliskimi. Tylko jedna osoba jest opanowana – samotny podróżnik, romantyk. Odwrócony od wszystkich nie odczuwa lęku. Nie brak mu odwagi. Czuje się jedynie bardzo samotny i smutny. Zastosowane przez poetę krótkie, urywane zdania nadają utworowi większy dynamizm. Podkreślona została bezsilność i kruchość człowieka wobec żywiołów.
Sonet „Bakczysaraj”
W utworze tym zostaje podkreślone przemijanie świata historycznego i siła natury. Podmiot liryczny to pielgrzym-filozof, który ogląda mury pałaców, pozostałości kultury materialnej i duchowej Girajów. Zauważa, że w te wspaniałe miejsca wdziera się coraz bardziej roślinność, będąca zwiastunem klęski i zniszczenia. Jest to pewnego rodzaju pocieszenie dla pielgrzyma. Łudzi się on, że może siła panów (Rosji), którym podlega, również przeminie, osłabnie, zniknie. Natura to prawdziwa siła. Niszczy ślady działalności człowieka. Sprawia, że wydarzenia odchodzą w całkowite zapomnienie.
Sonet „Czatyrdah”
Bohaterem lirycznym jest tu Misza. Wznosi on swoje dłonie do Czatyrdahu – monumentalnej góry – i modli się. Czatyrdah dla muzułmanina to swego rodzaju bóstwo, które posiada tajemną moc. Misza prosi je o wysłuchanie skarg na suszę, szarańczę i wojnę. Wie, że za jego pośrednictwem może połączyć się z Bogiem Jedynym. Poeta przedstawia górę jako postać ludzką. Dokładnie opisuje jego strój. Podkreśla jej potęgę. Bohater liryczny odczuwa swoją słabość wobec niej. Człowiek, żyjąc w świecie ziemskim, czuje się zagrożony, skazany na niepewność egzystencji. Pragnie zatem umiejscowić się w rzeczywistości obiektywnej, oprzeć się na czymś (na Bogu).
„Ajudah”
Podmiot liryczny, stojąc na Ajudahu (skale-niedźwiedziu), obserwuje rozbijające się o brzeg fale. Widzi pozostawione przez wodę skarby i muszle, kolorowe kamienie. Odczuwa refleksję nad własną osobą. Czuje się wzburzony, targany licznymi namiętnościami, budzi się w nim twórcze natchnienie. Sonet ten jest podsumowaniem wcześniejszych.
[ET]