„Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza [wizja kraju lat dziecinnych]

„Pan Tadeusz” powstał w Paryżu w latach 1832-1834. Na genezę tego dzieła złożyło się wiele przyczyn. Poeta chciał pobudzić uczucia patriotyczne wśród polskich emigrantów oraz dać nadzieję na to, że kiedyś Polska odzyska niepodległość i znów powrócą do kraju. Głównym powodem była jednak ogromna tęsknota za ojczyzną i pragnienie powrotu do ukochanego kraju. Swoje myśli i wspomnienia poeta przelał na papier tworząc wielkie, narodowe dzieło „Pana Tadeusza”. Wydarzenia utworu rozgrywają się w Soplicowie na Litwie.
Soplicowo położone było na Wileńszczyźnie wśród malowniczych lasów, pól i puszczy. Niedaleko przepływał wijący się w słońcu Niemen. Dworek soplicowski stał na niewielkim pagórku wśród topoli i brzóz. Wewnątrz pełno było polskich akcentów. W salonie stał zegar kurantowy, którego niezwykłość polegała na tym, że wygrywał on „Mazurka Dąbrowskiego”. Na ścianach wisiały obrazy przedstawiające znaczące dla historii Polski wydarzenia i postacie. Przedstawiały one m.in.: Rejtana, Kościuszkę i Jasińskiego. Mieszkańcy Soplicowa byli ludźmi gospodarnymi i uczciwymi. Reprezentowali szlachtę średnią, szczególnie interesowali się losami ojczyzny. Pod swoim dachem ukrywali emisariusza, który przygotowywał Litwę i jej mieszkańców do powstania narodowego. Zdecydowanie odrzucali oni przejmowanie obcych kultur i mówienia w języku innym niż ojczysty. Nawet ubrania mieli tradycyjne w ludowym stylu. Ich życie podporządkowane było polskim zwyczajom i tradycjom ale i etykiecie. Określony przebieg miały ważne uroczystości i obrzędy, takie jak np.: uczty czy zaręczyny. Organizowano polowania, które rozpoczynała i kończyła gra na rogu. Na zakończenie łowów urządzano ucztę z typowymi potrawami jak np.: bigos myśliwski, pieczona dziczyzna. Silnie na ich życie wpływała również przyroda. Pracę zawsze rozpoczynano o wschodzie a kończono o zachodzie słońca. Soplicowie posiadali ogromne gospodarstwo. Żyzne pola obfitowały w dorodne zboża. Na roli pracowali chłopi, którzy zyskali sobie szczególne przywileje. Nie pozwolono im np.: kłaniać się w pas gospodarzowi, co miało oznaczać, że uważa on ich za równych sobie.
Poeta bardzo tęsknił za krajem, gdzie spędził swoją młodość. Swoją ojczyznę określił jako kraj mlekiem i miodem płynący. Rosły tu sady, które owocowały w najdorodniejsze plony. Pola wyzłacane były przepięknym zbożem. Każda pora roku i związane z nią zjawiska charakteryzowały się doskonałością i niepowtarzalnością. Poeta uważał tę naturę za niepojętą i nieopanowaną przez człowieka. Wspominał również ludzi, którzy otaczali go w przeszłości. Byli to ludzie, którzy kierowali się patriotycznymi uczuciami, szanowali swoje życie i przeznaczenie. Przestrzegali praw natury, do której odnosili się ze szczególnym kultem. Toteż stworzone przez Mickiewicza Soplicowo i jego mieszkańcy, utożsamiało poecie kraj dziecięcych lat i rodaków.
[MPa]