Na obecnej ulicy Słowackiego, w zabytkowym domu Stanisława Szpakowskiego, od lat swą siedzibę ma PZMot. Szpakowski sam zaprojektował swój dom, bo z zawodu był architektem (absolwentem szkoły w Petersburgu). Do Kielc trafił na poczatku XX wieku jako młody człowiek (33 lata). Wcześniej pracował we Włoszczowie i Stopnicy. W Kielcach był najpierw pomocnikiem inżyniera – architekta guberni kieleckiej, a później głównym architektem guberni.
Własną rezydencję zbudował w stylu secesyjnym, pięknie łącząc różne materiały budowlane i elementy rzeźbiarskie, zarówno w budynku, jak i ogrodzeniu. Sam architekt mieszkał w tym domu do swej śmierci w 1926 roku.