Słucham opowieści o pewnym księdzu odwiedzającym swoich zaprzyjaźnionych wiernych. Jedna z osób opowiada, że nigdy nie przyjeżdża goły, mając na myśli jakieś drobne suweniry. Inna będąca także w towarzystwie wtrąca w pewnym momencie:
„Ale zawsze jest w ubraniu”.
Samo życie tworzy najlepsze kawały!