Ebenezer Scrooge to główny bohater „Opowieści wigilijnej”. W chwili rozpoczęcia akcji jest już starszym mężczyzną, właścicielem kantoru (magazynu) i prawdopodobnie ma znaczny majątek.
Z jego zachowań i twarzy można wyczytać, że jest człowiekiem oziębłym, chłodnym, odpychającym już na pierwszy rzut oka. Cechuje go chorobliwe skąpstwo, które widać w wielu sytuacjach. Pieniądz stał się dla niego wartością wyjątkową.
Scrooge spędza życie na liczeniu zysków, ale nic z tego nie ma, wszystkich podejrzewa, że chcieliby go okraść, więc po prostu nie ma przyjaciół. Jedyny człowiek, którego Scrooge tolerował to Jakub Marley, jego dawny wspólnik, który za życia postępował podobnie jak on, a w 7 rocznicę śmierci pojawia się, by ostrzec Scrooge’a i pomóc mu uniknąć podobnego losu.
Swego pracownika traktuje bardzo źle, denerwuje się, kiedy ten rozpala ogień, by ogrzać pomieszczenie, ubolewa nad tym, że musi mu dać dzień wolny w pierwszy dzień świąt.
Bohater jest skąpy nawet w uczuciach, denerwuje go szczęśliwy siostrzeniec Fred, który zaprasza go na świąteczny obiad serdecznie współczując wujowi samotności. Nie kłania się ludziom na ulicach, denerwują go przygotowania ludzi do świąt.
Jedynym wytłumaczeniem może być fakt, że miał nieszczęśliwe dzieciństwo, odrzucił go ojciec i nie chciał w domu rodzinnym, Scrooge nie zaznał miłości i bliskości, co wpłynęło na całe jego życie. Zajął się pracą, bogaceniem i zrezygnował z rodzinnego szczęścia.
Niespodziewana wizyta Marleya i Duchów Wigilijnej Przeszłości, Tegorocznego Bożego Narodzenia oraz Przyszłych Wigilii zmieniły całkowicie Ebenezera. Obudził się radosny, szczęśliwy, składał wszystkim życzenia, posłał rodzinie Cratchita ogromnego indyka, zajął się w czasie późniejszym małym Timem. Stał się również dobroczyńcą ubogich i nawiązał serdeczne kontakty z siostrzeńcem i jego żoną.
Ta ogromna przemiana Scrooge’a uczy nas, że pieniądze szczęścia nie dają, liczy się rodzina, przyjaciele i radość dawania siebie innym.