Klasztor na Karczówce w Kielcach wygląda coraz piękniej i prezentuje okazale swoje skarby. Na wewnętrznym dziedzińcu, na ścianie przy wejściu głównym, podziwiać można przytwierdzone do muru kule armatnie i szablę. Tekst na tabliczce informuje, że upamiętniają one pobyt wojsk szwedzkich na Karczówce we wrześniu 1655 roku. Pierwotnie znajdowały się w murze klasztoru od strony południowej.