Wolność jest trudna.
Trzeba się jej uczyć.
Trzeba się uczyć być prawdziwie wolnym.
(Jan Paweł II)
Pojęcie „wolność” posiada różne znaczenia i etyczne odcienie. Umieszczano je na sztandarach dążąc do bojowego zdynamizowania rzesz ludzkich. Mówiono o niej w czasach istnienia niewolnictwa. Tęskniono za nią w różnych ekstremalnych sytuacjach. W tych znaczeniach hasło to posiada wydźwięk społeczno-polityczny, ale niezwykle istotny sens tego pojęcia związany jest ze sferą etyczną.
Etyka to „zbiór norm określających, co jest dobre, a co złe w postępowaniu ludzi”.[1] Pojęcie etyki wywodzi się z języka greckiego. Jest ono często zamiennie używane z pojęciem moralność. Potocznie mówi się np. o postawie moralno-etycznej lub o poglądach etyczno-moralnych.
Wartości etyczne rodzą się, obowiązują i ukazują pełnię swego bogactwa w społecznościach ludzi wolnych. Wolność jest warunkiem wyboru wartości, ich poszukiwania i kreacji. Niezbędna jest zatem podmiotowa wolność ludzi, którzy postępując wedle swego rozumu, doświadczenia i indywidualnego sumienia, mogą w pełni się rozwinąć unikając negatywnych czynników zewnętrznych.
Wolność jest zarazem szansą i źródłem energii dla całej struktury człowieka, w której tylko swoboda działania, dyskusji i głoszenia poglądów przynosi korzystne rezultaty, zaś jakiekolwiek jej ograniczanie rodzi stagnację i rezygnację. Powinnością wszystkich ludzi powinna stać się zatem pilna dbałość o urzeczywistnianie wolności w każdym wymiarze. Wolność jest tą właściwością, która dotyczy rozumienia istoty człowieka. Nie może być zatem traktowana w ujęciu pejoratywnym[2], jako wolność nieskrępowanego i niczym nie ograniczonego działania, nie może być także utożsamiana z samowolą, nie może prowadzić do łamania zasad i norm ogólnie akceptowanych w społeczeństwie. Należy więc przyjąć inne pozytywne pojmowanie wolności.
Słowo wolność oznaczać powinno otwartość na wartości i takie idee, jak prawda, piękno, dobro, które mogą stać się podstawą do wyprowadzenia wartości i idei szczegółowych, takich jak szacunek, tolerancja czy powinność. W taki sposób wolność staje się jednym z podstawowych składników współczesnego ideału człowieka.
Pozytywnie rozumiana idea wolności wymaga, aby uczyć jej od najmłodszych lat , a wychowanie i kształcenie oparte było na dobru i prawdzie. Człowiek otwarty na prawdę powinien mieć zdolność przyjmowania do wiadomości odmiennych od własnych poglądów. Powinien mieć też pozytywny stosunek do respektowania faktów i konfrontowania teorii z rzeczywistością.
Człowiek wolny musi mieć określone predyspozycje: zdolność do ścisłego rozumowania, umiejętność kształtowania swoich cech w oparciu o praktykę, umiejętność argumentowania swojego działania. Człowiek wolny musi być również zdyscyplinowany. Takie cechy człowieka wolnego pozwalają na zdobycie wiedzy ogólnej dającej podstawy do zrozumienia złożonych problemów świata i kształtowania własnej postawy etycznej.
Mówiąc o wolności, tak czy inaczej, mówimy o relacjach pomiędzy ludźmi. Każdy z nas jest obdarzony wolną wolą, jest wolny, wybiera pomiędzy różnymi możliwościami, podejmuje decyzje. Wolność osoby konstytuuje takie wartości, jak osobista godność czy miłość w jej licznych i różnych przejawach. Jednostkowy wybór wartości może być powodem konfliktu pomiędzy osobami związanymi jakąś sytuacją np. w rodzinie, w mieście, w państwie, w przedsiębiorstwie albo np. w podróży. Nawet przypadkowa relacja skłania jednak do przyjęcia pewnych zasad, nie tylko nie szkodzenia sobie, ale także oczekiwanego wzajemnie współdziałania w pokonywaniu nastręczających się trudności. Przyjęcie praw, wartości i powinności czyni z człowieka istotę wolną wewnętrznie. Wolność to konieczny warunek przeżywania wartości i tworzenia ich hierarchii.
Wolność w aspekcie społecznym jest nierozerwalnie związana z odpowiedzialnością. Swoboda współpracy z innymi ludźmi jest tym większa im ma się większe zaufanie do tych ludzi, czyli ma się większą pewność, że będą dotrzymywać zobowiązań, jakie wobec nas podejmują. W związku z tym również samemu należy dotrzymywać dobrowolnie przyjętych zobowiązań wobec innych. Możliwość swobodnego traktowania własnych zobowiązań nie służy wolności. Bo im bardziej jesteśmy odpowiedzialni i znani z dotrzymywania zobowiązań, to tym mamy większe możliwości we współpracy z innymi ludźmi, a więc jesteśmy bardziej wolni. A gdy damy się poznać jako ludzie nie dotrzymujący zobowiązań, gdy to dotrzymanie przestaje być dla nas korzystne, to nasze możliwości współpracy z innymi maleją, czyli maleje nasza wolność. Dotyczy to wszystkich aspektów wolności, bo inni ludzie zawsze mogą ograniczać naszą wolność, bądź ją pomnażać.
Wypaczoną postawą jest dążenie do osiągnięcia wolności dla samej wolności. Mamy wtedy do czynienia z wolnością czysto teoretyczną, która nie jest zdolna do wypowiedzenia się w konkretnym działaniu. W obliczu tak rozumianej wolności ludzie unikają zobowiązań i więzi, zwłaszcza na całe życie, aby „chronić” wolność. Tymczasem tak, jak ludzka myśl wyraża się i realizuje poprzez słowo, tak ludzka wolność wyraża się i realizuje poprzez konkretne działanie, poprzez wypełnianie słusznych obowiązków i zobowiązań. W przeciwnym wypadku okazuje się iluzją. Innym błędem jest rozumienie wolności jako prawa do kierowania się niczym nie ograniczonym subiektywizmem. W praktyce prowadzi to do czynienia tego, co łatwiejsze, a nie tego, co wartościowsze. Za mitem takiej łatwej wolności kryje się tchórzostwo wobec prawdy o człowieku i o realiach jego życia, a także lęk wobec wymagań płynących z odpowiedzialności. Ponadto ludzka wolność jest zagrożona zawężeniem pragnień i aspiracji. Wolność znajduje się bowiem w służbie ludzkich dążeń, pragnień, nadziei i aspiracji.
W wypadku każdego człowieka granice jego wolności zostają więc ograniczone czy zdeformowane w takim samym stopniu, w jakim są zdeformowane i ograniczone jego dążenia, aspiracje, pragnienia czy zasady. Korzystanie z wolności w naturalny sposób prowadzi do podjęcia odpowiedzialności za własne czyny: odpowiedzialności moralnej, prawnej, społecznej. Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Zarówno bowiem wolność, jak i odpowiedzialność wynikają ze zdolności człowieka do podejmowania działań świadomych i dobrowolnych. Z tego samego powodu ewentualne ograniczenia świadomości lub wolności działania powodują proporcjonalne ograniczenia odpowiedzialności moralnej. Wolność czyni człowieka odpowiedzialnym za podjęte działania w takim stopniu, w jakim są one dobrowolne i świadome
Życie w wolności wymaga nieustannej czujności, wewnętrznej dyscypliny i trudu samowychowania, bo przecież „uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę”.[3] Wolności nikt nie osiąga raz na zawsze. Jest ona sprawnością, która podlega nieustannemu ćwiczeniu, jak u sportowców czy muzyków. W przeciwnym razie słabnie, zamiera. Zachowanie wolności wymaga samowychowania i dyscypliny we wszystkich sferach życia.
Ludzka wolność nie oznacza kierowania się spontanicznością czy czynienia czegokolwiek. Ludzka wolność to zdolność czynienia tego, co szlachetne i wartościowe. I tylko tego. Zatem im bardziej wolny jest dany człowiek, tym bardziej zawężony – pozytywnie zawężony! – okazuje się repertuar jego zachowań.[4] Człowiek wolny wyklucza bowiem z repertuaru swoich zachowań wszystko to, co sprzeciwia się normom etycznym, wszystko to, co jest wyrazem słabości, zależności czy nieodpowiedzialności. Łatwo jest wtedy przewidzieć, jak może on postąpić w danej sytuacji. Natomiast człowiek, który nie osiągnął wewnętrznej wolności, nie potrafi ustrzec się zachowań, które krzywdzą jego samego i innych ludzi. Trudno jest przewidzieć jego zachowania właśnie dlatego, że nie jest on zależny od samego siebie. Czasami ulega naciskom ciała, innym razem ulega subiektywnym sposobom myślenia, emocjom, presjom środowiska czy też różnego rodzaju uzależnieniom.
Tylko jednostka może odczuwać, myśleć i wybierać. To, jaką drogę wybierze, zależy tylko od niej, jednak zawsze musi się liczyć z tym, że jej postępowanie niesie za sobą konsekwencje. Nie można oddzielić wolności od odpowiedzialności. Trudno mówić o wolności, gdy nie ponosimy odpowiedzialności za własne czyny. Nie można też mówić o kimś, że zachowuje się etycznie, jeżeli zostaje do takiego zachowania zmuszony. To człowiek samodzielnie musi podjąć decyzję o tym, jak się zachowa.
Wolność, według Tischnera, to jedyna w swoim rodzaju wartość etyczna, od której realizacji zależy urzeczywistnienie innych wartości osobowych. Nie można bowiem udoskonalić siebie, nie przyjmując w wolny sposób proponowanych wartości.[5]
Ideałem etyki jest zaprowadzenie wewnętrznego spokoju w człowieku, a więc przezwyciężenie dwuznaczności, nieszczerości, wyzwolenie z obłudy. W czasach współczesnych mówi się nawet o ekologii wnętrza człowieka. Myślenie etyczne odzwierciedla najgłębsze pragnienie człowieka – pragnienie bycia sobą. Każdy z nas czuje się sobą przede wszystkim tam, gdzie pulsuje rytmem ludzkiego życia dobroć jego woli.[6]
Wolność człowieka realizuje się więc w zakładaniu przezeń określonych ideałów. Jest on skazany na wolność i nie może się jej pozbyć. Człowiek jest świadomy wolności i odpowiedzialności. Ta świadomość przejawia się w niepokoju, który wynika z wiedzy, iż może odrzucić wszystkie wartości, że wartości ustanawia on sam, że zależą tylko od niego. A gdy pragnie uciec od odpowiedzialności za decyzję wyboru określonych wartości, to też jest świadomy, że od owej odpowiedzialności ucieka. Nawet gdy wyrzeka się wolności czyni to będąc wolnym.
Postępowania człowieka nie da się przewidzieć. Można je poznać dopiero gdy się zrealizuje. Jego istotą są konkretne ideały, które stawia on przed sobą, a które można poznać, gdy się urzeczywistnią. O człowieku wiemy tylko to, co zrobił, czego dokonał w przeszłości, to co się zobiektywizowało.
Podsumowując należy stwierdzić, że człowiek wolny, to inaczej człowiek świadomy swojej i innych wolności, to człowiek odpowiedzialny, a zatem godny zaufania, kierujący się normami etycznymi.
Wiesz dobrze, że aby zdziałać coś wartościowego,
trzeba mieć swoje własne życie,
swój własny świat,
trzeba mieć mocny fundament przekonań –
w coś gorąco wierzyć, czemuś gorąco służyć.
(M. Grzegorzewska)
Bibliografia
- „Etyka”, praca zbiorowa pod red. H. Jankowskiego, PWN, Warszawa 1980.
- Inny słownik języka polskiego pod red. Mirosława Bańko, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000.
- Liebert J., „Jeździec”.
- Maliński M., Cena Twojej wolności, Poznań 1997.
- Tischner J., Nieszczęsny dar wolności, Kraków 1993.
Przypisy
[1] Inny słownik języka polskiego pod red. Mirosława Bańko, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000 r.
[2] Pejoratywny – mający odcień ujemny, znaczenie ujemne.
[3] J. Liebert, „Jeździec”.
[4] M. Maliński, Cena Twojej wolności, Poznań 1997.
[5] J. Tischner, Nieszczęsny dar wolności, Kraków 1993.
[6] Tamże.
Barbara K.