- Wiersz stanowi przykład liryki opisowo-refleksyjnej.
- Tytuł tylko pozornie mówi nam, ze to bajka. Nie ma jednak w tym utworze cech gatunkowych bajki.
- Autor (Józef Baran) to nie tylko poeta, ale także górnik, nauczyciel, dziennikarz.
- Podmiot liryczny nie jest jasno określony, jest to bezosobowa refleksja.
- Tematem utworu jest obraz babć, ilustracja ich roli w rodzinie.
- W zasadzie jest to apoteoza wszystkich babć, czyli pokazanie ich w chwale i świetności.
- Babcie to przecież istoty wyjątkowe, których całe życie (w kolejnych 3 etapach) związane jest z rodziną, ale głównie wnukami.
- To babcie obdarzają wnuki szczególną miłością i czułością.
- Jest tez kilka słów (raczej nieprzychylnych) o dziadkach, np. „przejedzeni życiem / z niesmakiem dopijają/ nawarzone piwo”.
- Występują przenośnie (np. „rodzą się po raz trzeci w aureoli srebrnych włosów”), porównania (np. „wyglądają wtedy jakby wiecznie miały żyć”), przerzutnie (np. „nie były kiedyś babciami / nieśmiertelnymi w swej pogodzie”), epitety (np. „srebrne włosy”, „niestrudzone szafarki”).
rodzą się po raz trzeci
w aureoli srebrnych włosów
i uczą od wnucząt
stawiania pierwszych kroków
potem przystępują z nimi
do pierwszej komunii
wprost trudno sobie wyobrazić
że nie były kiedyś babciami
nieśmiertelnymi w swej pogodzie
które świeciły świecą świecić będą
choćby się wszystko zmieniło na amen
mężów ich dawno już nie ma
albo przejedzeni życiem
z niesmakiem dopijają
nawarzone piwo
gdy one zreinkarnowane
przy promiennym źródle
niestrudzone szafarki światła
dzielą je między wnuki
sprawiedliwie po równo
wyglądają wtedy jakby wiecznie miały żyć
śmierci po prostu nie zauważają
choć zagląda im w oczy
mają przecież tak strasznie dużo
do załatwienia
w tym swoim kolejnym wcieleniu