Piosenka ze śpiewnika „Solidarności”. Jest to utwór szczególny, oddający atmosferę sierpniowych dni pełnych niepokoju i obaw, ale także nadziei. Opowiada o ludziach, którzy mieli odwagę stanąć do walki o wolność i godność człowieka, o niepodległe, demokratyczne Państwo. Tekst jest anonimowy, a śpiewany był na melodię pieśni kościelnych.
My stoczniowcy i portowcy dzisiaj tu
Zwyciężymy, przeżyjemy cały trud,
By mieć jutro zapewnione,
Wolne związki utworzone
I do pracy przystąpimy już.
Boże nasz, Boże nasz, Boże nasz,
Jak ten strajk, jak ten strajk długo trwa.
Więc dlaczego przetrzymują,
Postulatów nie przyjmują,
Niech pomyślą, ile to kosztuje nas.
Nasze serca, nasze myśli wciąż tam są,
Kiedy Grudzień przypomina się.
Teraz wiem, jak strajkować
I jak z rządem pertraktować,
By żądania nasze wypełniły się.
Boże nasz, Boże nasz, Boże nasz,
Jak ten strajk, jak ten strajk długo trwa.
Więc dlaczego przetrzymują,
Postulatów nie przyjmują,
Niech pomyślą, ile to kosztuje nas.
Nasze żony, nasze matki są wśród nas,
Całym sercem, całą duszą, życzą nam,
Byśmy szybko to skończyli
I do domów powrócili,
Ale muszą jeszcze wytrwać dłuższy czas.
Boże nasz, Boże nasz, Boże nasz,
Jak ten strajk, jak ten strajk długo trwa.
Więc dlaczego przetrzymują,
Postulatów nie przyjmują,
Niech pomyślą, ile to kosztuje nas.