Utwór „Za Niemen hen precz” funkcjonuje w kilku wersjach, w jednej z nich tekst rozpoczynają słowa: „Za Niemen nam precz!”. Niektóre źródła tytułują ten utwór „Rozłączenie”, dodając uwagę: melodia wg ukraińskiej dumki Stefana Pisarenki z 1813 roku. Najczęściej jednak jako autor muzyki podawany jest Stanisław Karol Niewiadomski (1859 – 1936), polski kompozytor, dyrygent, krytyk muzyczny, pedagog, zaś tekstu August Bielowski (czasem Augustyn Bielawski).
Za Niemen, het, precz! het precz!
Koń gotów i zbroja,
Dziewczyno ty moja,
Uściśnij, daj miecz!
Za Niemen, za Niemen?
I czemuż za Niemen?
Nie przylgniesz tu sercem,
Cóż wabi za Niemen?
Czy kraj tam piękniejszy,
Kwiecistsza tam błoń,
Kraśniejsze dziewoje,
Że tak śpieszysz doń?
Nie śpieszę do dziew! do dziew!
Ja lecę na gody,
Czerwone pić miody,
Niewiernych lać krew!
Chcesz godów? — poczekaj,
Kochanie ty moje,
Ja gody wyprawię.
Nasycę, napoję!
Ach, serce ci wierne,
Z mych piersi tu rwij,
Łez moich się napij:
Napij mojej krwi!
Dziewczyno, stój, stój! stój, stój!
Twe słowa jak brzytwy,
Ja z pola, jak z bitwy
Powrócę, jam twój.
Nie wrócisz, nie wrócisz,
Kochanie ty do’ mnie.
Twe serce odwyknie,
Twa pamięć zapomni.
Patrz, koń już opuszcza
Stajenkę i żłób,
A w polu czerwonem
Niechybny twój grób!
Jak wielki jest Bóg! jest Bóg!
Ja w oręż mój wierzę,
Gdziekolwiek nim zmierzę
Tam- padnie mi wróg!
Jeśli już twa wola,
Idź walczyć na wroga;
Ach biednaż ja, biedna!
Jakaż we mnie trwoga.
Niechże Cię Bóg mocny
Przed wrogiem ukrywa,
Ach, smutnaż ma dola!
Ach, ja nieszczęśliwa!