W 1989 roku u zbiegu Wesołej i Seminaryjskiej powstał jeden z ładniejszych biurowców kieleckich. Lata mijają, firma „Nida” prowadzi swą działalność, ale dziś estetyka budynku pozostawia wiele do życzenia. Osłonięte siatkami balkony, szara, zniszczona elewacja to widok dnia obecnego. Tylko z daleka wygląda to nieźle. Nam się nie podoba, pamietamy znacznie lepsze czasy tego wieżowca na kieleckiej Rogatce.