- Wiersz pochodzi ze zbioru „Wróble na dachu” z 1921 roku.
- Czytelnik ogląda słoneczny, cichy dzień.
- Czuje zapach skoszonego siana, powiewy lekkiego wiatru.
- Chmury niespiesznie przesuwają się po niebie.
- Na łące leży człowiek, postrzegający siebie jako jeden z elementów natury.
- Zadaje pytanie „siostry moje (…) czy nie za wiele mi, że jestem?
- Refleksja dotyczy niezrozumiałych nieraz pragnienia człowieka.
- Ma wiele, odczuwa jedność ze światem, z kosmosem, czuje się członkiem wielkiej rodziny wszystkiego, co istnieje.
- Poeta afirmuje życie, przedstawia go jako wielką wartość, która należy akceptować w takiej postaci jak jest.
Leżę na łące.
Nikogo nie ma, ja i słońce.
Ciszą nabrzmiałą i wezbrana
Napływa myśl to pachnie siano.
Wiatr ciągnie po trawach z szelestem
A u góry siostry moje
Białe chmury, wędrują na wschód.
Czy nie za wiele mi, że jestem?