Znaleźliśmy na Fb ciekawą „karteczkową komunikację” młodego człowieka (widać po charakterze pisma) prawdopodobnie z którymś z rodziców (chyba mamą, bo do jej portfela sięga się najłatwiej). W krótkich słowach właściciel/ka portfela uzyskuje informację o „ubytkach” pieniężnych, najciekawsze jest jednak wyjaśnienie na co zostaną przeznaczone pieniądze, jedzenie i picie to proste, ale najważniejszy jest prestiż. I znowu potwierdza się zasada, że pieniądze szczęścia nie dają, ale gwarantują wiele ważnych rzeczy… np. bycie prestiżowym. I czego nie rozumiecie!