- Wiersz z tomu „Bagnet na broń” (1943).
- Monte Cassino to wzgórze w środkowych Włoszech, które zdobyte zostało w maju 1944 roku przez 2 Korpus Polski pod dowództwem Władysława Andersa.
- Zginęło ponad 900 polskich żołnierzy, których cmentarz znajduje się u stóp wzgórza.
- Wiersz jest bliski prawdzie historycznej, choć poeta tworząc go nie mógł znać przebiegu bitwy.
- Wiersz patriotyczny, odwołuje się do zniszczenia ojczyzny, podkreślając, że przyszedł czas odwetu.
- Polskę nie tak łatwo wymazać z mapy Europy, trzem zaborcom się to nie udało, więc i teraz bohaterski naród pokaże swą moc.
- Poeta przywołuje „Mazurka Dąbrowskiego”, podkreślając w ten sposób heroizm Polaków.
Nasze granice naszli znienacka,
słupy graniczne zewsząd zrąbali…
Idzie Kresowa, idzie Karpacka
w dymie eksplozji, w huku batalii.
Nasze granice?… – trzeba ich szukać
w rytmie kaemów, w chrzęście pancerzy.
My już to wiemy, stara nauka
polskich tułaczy, polskich żołnierzy.
Idzie Karpacka, idzie Kresowa,
walą armaty, trzeszczą spandau-y.
Tu nam nie ujdzie, tu się nie schowa
wróg uzbrojony w broń doskonałą.
Idzie Kresowa, idzie Karpacka,
każda bojowo chrzęszcząc maszyną.
My was znajdziemy, choć po omacku,
w Monte Cassino! W Monte Cassino!
Padnie nas wielu w pięknej Italii,
żywi umarłych grzebmy i liczmy,
potem pójdziemy dalej i dalej
stawiać, przestawiać słupy graniczne.
Nasze granice? – „Póki żyjemy”,
wszędzie, gdzie nasi walczą i giną.
Gniewnie idziemy, krwawo idziemy,
nasze granice w Monte Cassino.