- W wierszu prowokacyjnym zawołaniem (refrenem) jest „niech żyje sztuka”.
- Tetmajer buduje w wierszu wspólny obraz artystów.
- Pokazuje ich jako niezależne duchy, stanowiące własne normy.
- Nieważne są dla nich sprawy materialne, o które walczą „filistry” (ludzie zakłamani, o ograniczonych horyzontach, zwracający szczególną uwagę na dostatek materialny).
- Ton deklaracji zawartych w wierszu jest ironiczny, obraźliwy dla filistrów.
- Portret artysty to obraz człowieka niezależnego, który nie liczy się z konwenansami.
- Wskazuje, że talent to dar boga , więc artyści są wybrańcami Opatrzności.
- Symboliczny laur na skroniach artysty to znak odmienności i królewskości.
- Stąd przekonanie, że właśnie artyści maja moc zmiany swiata.
Eviva l’arte! Człowiek zginąć musi —
Cóż, kto pieniędzy nie ma, jest pariasem,
Nędza porywa za gardło i dusi —
Zginąć, to zginąć, jak pies, a tymczasem,
Choć życie nasze splunięcia nie warte:
Eviva l’arte!
Eviva l’arte! Niechaj pasie brzuchy
Nędzny filistrów naród! My artyści,
My, którym często na chleb braknie suchy,
My, do jesiennych tak podobni liści,
I tak wykrzykniem: gdy wszystko nic warte,
Eviva l’arte!
Eviva l’arte! Duma naszym bogiem,
Sława nam słońcem, nam, królom bez ziemi!
Możemy z głodu skonać gdzieś pod progiem,
Ale jak orły z skrzydły złamanemi —
Więc naprzód! Cóż jest prócz sławy co warte?
Eviva l’arte!
Eviva l’arte! W piersiach naszych płoną
Ognie przez Boga samego włożone:
Więc patrzym na tłum z głową podniesioną,
Laurów za złotą nie damy koronę,
I chociaż życie nasze nic nie warte:
Eviva l’arte!