W okresie przedświątecznym zdarzają się cuda i dziwności. Zobaczcie – ile wysiłku trzeba było włożyć, by z prostego słowa czapki uczynić takiego językowego dziwoląga. Naprawdę potrzebna jest moc i ogromny świat wyobraźni!. Ćwiczmy umiejętność mówienia i pisania, dokonujmy korekty, świat bez błędów (życiowych, ortograficznych, językowych czy rzeczowych) jest naprawdę wspanialszy!. Kłaniamy się Wam czapką do ziemi…