- Przygotowania do akcji.
- Zajęcie ustalonych pozycji przez wyznaczonych uczestników akcji.
- Sygnał łącznika o zbliżającej się karetce gestapo.
- Zgoda (znak) dowódcy do rozpoczęcia akcji.
- Niespodziewane pojawienie się niemieckiego żandarma.
- Strzelanina ostrzeżeniem dla kierowcy samochodu przewożącego więźniów.
- Próba zmiany trasy przejazdu.
- Rozpoczęcie akcji.
- Obrzucenie karetki butelkami z benzyną.
- ucieczka z szoferki dwóch gestapowców.
- Zastrzelenie SS-mana.
- Wymiana ognia, śmierć kierowcy i kolejnego gestapowca.
- Ostrzał ze strony ukrywającego się Niemca, jego śmierć.
- Zdecydowany atak grupy Zośki.
- Uwolnienie Rudego i innych więźniów.
- Radość przyjaciół i ucieczka z miejsca akcji.
- Postrzelenie Alka przez niemieckiego cywila.
- Strzelanina chłopców z sekcji Alka z Niemcami wychodzącymi z Urzędu Pracy.
- Zakończenie walki dzięki granatom rzuconym przez rannego Alka.
- Zatrzymanie auta w celu transportu rannego Alka.
- Pościg niemieckiej ciężarówki.
- Rzucenie granatu pod samochód zajeżdżający uciekinierom drogę.
- Dotarcie ostatnich uczestników akcji pod dom Alka.
Akcja pod Arsenałem
Sukces | Porażka |
|
|
Alek
- ranny w brzuch w czasie akcji pod Arsenałem, natychmiastowa operacja nie przyniosła skutku,
- była przy nim Basia, odwiedzali go przyjaciele, nie wiedział o ciężkim stanie Rudego,
- był coraz słabszy, poprosił o odczytanie modlitwy, którą miał przy sobie w portmonetce: Kto się w opiekę odda Panu swemu, a całym sercem szczerze ufa Jemu, śmiele rzec może: mam obrońcę Boga, nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga… (jest to fragment Psalmu 91 z Psałterza Dawidów Jana Kochanowskiego),
- pogodził się ze śmiercią: „Śmierć? Najprawdopodobniej ominie go tym razem. Ale gdyby przyszła – niech przychodzi. Niech spieszy! Jest całkowicie gotów na jej przyjęcie. Tyle setek razy już o niej myślał, tak zawsze był na nią gotów, że zżył się z nią i niemal zaprzyjaźnił”.
- miał spokojne sumienie, czuł się w przyjaznych stosunkach z Panem Bogiem,
- nie przestawał się uśmiechać, czuł, że spełnił swój obowiązek: „Swoją część roboty ‘odwalił’. ‘Odwalił’ ją tak dobrze, jak tylko mógł”.
Rudy
- skatowany przez gestapo był w strasznym stanie, jego organizm nie funkcjonował, każda cząstka ciała bolała; leżał na Mokotowie, wśród przyjaciół,
- Zośka był z nim cały czas słuchał opowieści o ostatnich akcjach, był szczęśliwy, że nie musi już być w więzieniu, czuł się bezpiecznie,
- mówienie bardzo go męczyło, ból był coraz mocniejszy,
- rozmawiał z przyjacielem otwarcie i szczerze, cieszył się jego obecnością i towarzystwem,
- nie wspominał o śmierci, choć zdawał sobie sprawę ze swojego stanu: „cierpiał straszliwie – niewątpliwie więc z myślą o śmierci kojarzyły mu się uczucia ulgi. Wzywał jej niecierpliwie każdym włóknem umęczonych nerwów, lecz o niej nie mówił”,
- poprosił Czarnego Jasia o zadeklamowanie wiersza Juliusza Słowackiego Testament mój i z wysiłkiem powtórzył jedną ze zwrotek jak przesłanie,
- czuł, że wypełnił swój obowiązek wobec ojczyzny.
„Rudy i Alek umarli tego samego dnia”. 30 III 1943 r. po wojnie pochowano ich obok siebie, dziś mają wspólny grób i wspólny krzyż
Uczestnicy akcji: Zośka (Tadeusz Zawadzki), Anoda (Jan Rodowicz), Alek (Aleksy Dawidowski), Maciek (Sławomir Bittner), Słoń (Jerzy Gawin) i wielu innych (w akcji wzięło udział 28 ludzi, tylko 11 z nich dożyło końca wojny, dwaj harcerze, m.in. Anoda, zostali zamordowani po wojnie, już w Polsce Ludowej przez UB; obaj oprawcy Rudego zostali później straceni przez Szare Szeregi)