Autorytet

„A żyć możesz dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.” Słowa Antoine de Saint Exupery’ego pragnę uczynić mottem swojej pracy. Uważam je za drogowskaz w poszukiwaniu autorytetu. A poszukiwania to niełatwe. Znaleźć wartości życia, ustalić kodeks norm moralnych, wzór do naśladowania. Potem tylko żyć według nich, wzorować się na swoim bohaterze.

Komu się to udało?

Życie pokazuje, że niewielu. Ale próbować zawsze trzeba. Czy jest to ważne w naszych czasach, czasach kryzysu wartości? Tak, zwłaszcza w dobie zagrożenia. Minął dwudziesty wiek, zaczęło się nowe stulecie, czas który w zasadzie mógł być wzniosłą epoką w dziejach ludzkości.
A jaki jest bilans ? – dwie wojny światowe, nie gasnące ogniska zapalne na różnych kontynentach, szaleństwo totalitaryzmu, zagłada Żydów, hańba obozów, zamach terrorystyczny w Nowym Jorku. To nie koniec zagrożeń – maszyneria systemów politycznych, kultury masowej, potęga pieniądza wchłania człowieka, przebudowuje system wartości.

Jak więc ustrzec się przed ulepieniem według modelu, jak obronić indywidualizm i najważniejsze wartości?

Ja też szukam autorytetu, nauczyciela i mistrza. Obserwuję świat, analizuję cały „kosmos” spraw ludzkich. Widzę dobro i zło, siły, które według niektórych doktryn warunkują wzajemne istnienie. Ścierają się we wszechświecie i wewnątrz każdej jednostki ludzkiej. Człowiek naprawdę zadziwia. Bywa nikczemny, ale bywa także wzniosły, że aż „ponadludzki”. Żyjąc już dwadzieścia kilka lat poznałem różne oblicza człowieczeństwa. Przyznam, że niektóre postawy mnie zadziwiły, inne sprawiły trudności w rozszyfrowaniu: czy to człowiek godny miana człowieka, czy nie…

Autorytet- coś niezwykle potrzebnego w dzisiejszym świecie. Współczesne życie staje się z dnia na dzień coraz trudniejsze i brutalniejsze. W mediach coraz częściej słyszymy się o napadach, kradzieżach, zabójstwach. Wśród młodzieży szerzy się agresja, brakuje jej autorytetów, zapracowani rodzice, nie zawsze zdają sobie sprawę z tego.

„Nowe czasy, w których żyjemy, i w których wyrastają dzieci, wymagają nowego podejścia w wielu kwestiach wychowawczych. Odpowiedzialne rodzicielstwo w czasach współczesnych staje się sprawą wiedzy, umiejętności i doświadczenia. Trzeba rozumieć dziecko, świat, w którym ono żyje oraz mechanizmy wpływu tego świata na jego osobowość.”

Wychowywać to znaczy rozumnie wprowadzać dziecko w otaczający świat, ukazywać mu w nim cele i wartości. Należy niejedno zrozumieć, niejedno odrzucić lub zmienić, niejedno nowe przyjąć. Tylko wtedy rodzicielska miłość zasługiwać może na miano mądrej i wartościowej, i tylko wtedy będzie rzeczywiście służyć dziecku.

Ludzie, zmagając się z trudami codziennego życia, stają się coraz bardziej obojętni, nieprzyjaźni i pozbawieni optymizmu. Do tego przestali dawać, coraz więcej biorąc i żądając od życia. Uważam, że to właśnie w dzisiejszych czasach, bardziej niż kiedykolwiek, autorytety osobowe są niezwykle potrzebne. Mają one bardzo duży wpływ na życie każdego człowieka. Pomagają odnaleźć wartości dotąd zapomniane, determinują do osiągania wyznaczonych życiowych celów i pogłębiają wiarę we własne możliwości.

Autorytetu można szukać w drugim człowieku, dorobku literatury, czy w określonej kulturze. Ale młodzież niechętnie patrzy na wzorce i trudno określić jaki jest tego powód. Sądzę, że media mają w tym spory udział, gdyż przyczyniają się do tworzenia atmosfery szeroko zakrojonej swobody .Wskutek tego powstała moda na nie uznawanie jakichkolwiek autorytetów, czy wzorców postaw moralnych.

Uważam jednak, że autorytet jest potrzebny każdemu młodemu człowiekowi, by mógł uczyć się i wzorować na innych, ażeby zwiększać własną wartość oraz stawać się lepszym człowiekiem. Młodzież często poddaje się ogólnym trendom, by nie odstawać od większości, lecz tak naprawdę wiele osób, przynajmniej czasami, odczuwa brak autorytetu, mistrza, a zarazem nauczyciela, na którego mogłaby się powołać lub którego mogłaby zapytać o radę.

We współczesnym świecie trudno czasem znaleźć dobry wzór do naśladowania i większość młodych ma z tym problem. Pierwszym autorytetem jest oczywiście zawsze rodzic i to na nim dziecko się wzoruje, zazwyczaj robiąc to zupełnie nieświadomie. Kiedy jednak rodzic przestaje być autorytetem, co się czasem dzieje na skutek konfliktu pokoleń, lub z powodu złego traktowania dzieci przez rodziców, młody człowiek często szuka innego, bardziej wiarygodnego wzoru do naśladowania. I wtedy może pojawić się kłopot, gdyż w dzisiejszym świecie – dobra, godna naśladowania postawa nie jest ściśle określona. Osobiście sądzę, że literatura jest bardzo dobrą przestrzenią do poszukiwań odpowiedniej postawy, z którą młody człowiek, żyjący w XXI wieku, mógłby się identyfikować. Literatura zazwyczaj przedstawia postawy skrajne, których nie można dosłownie przekładać na dzisiejszą rzeczywistość. Można jednak na ich podstawie określić własny wzorzec moralny i starać się do niego dążyć.

Powinien to być ktoś, kto budzi w nas podziw i uszanowanie, pomaga odnaleźć właściwą drogę, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy tak łatwo jest się zagubić wśród ciągle szerzącego się zła. Dzięki temu łatwiej nam będzie robić to, co uważa się za słuszne i prawidłowe. Pozwoli wykazać się otwartością na szanse i możliwości.

Jednak obranie odpowiedniej postawy moralnej jest dopiero połową sukcesu, gdyż trzeba następnie starać się zgodnie z nią postępować. Jest to zazwyczaj bardzo trudne, ponieważ człowiek skłonny jest do postępowania po najmniejszej linii oporu i należy poświęcić sporo wysiłku, aby w każdej sytuacji starać się postępować zgodnie z obranym wzorcem. Młodzi ludzie żyjący na początku XXI wieku są narażeni na wiele różnorodnych pokus, które odwodzą ich od przestrzegania zasad moralnych. Czyni to jeszcze trudniejszym postępowanie zgodne z wzorcem, lecz tym bardziej uszlachetnia osobę, której się to choć czasem udaje.

Bet