Utwór patriotyczny, stworzony przez Adama Kowalskiego, który osobiście poznał płk. Leopolda Lisa-Kulę” w organizacji „Strzelec”. Tam bowiem trafił, kiedy wstąpił w szeregi wojska. Kult tego bohatera, pułkownika Lisa-Kuli (1896-1919, majora piechoty Wojska Polskiego, kawalera Orderu Virtuti Militari, pośmiertnie awansowanego do stopnia pułkownika), był szczególnie żywy w okresie międzywojennym, co było wynikiem młodego wieku oraz wyjątkowych zdolności bojowych, organizacyjnych, przywódczych i ogromnej odpowiedzialności. To własnie sylwetkę Lisa-Kuli stawiano za wzór dla dorastającego pokolenia młodzieży, zrzeszonej w Związku Strzeleckim, Związku Harcerstwa Polskiego i innych organizacjach.
Zdjęcie nagrobkowe, http://www.gminalancut.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&sub=25&menu=52&strona=1
Gdy ruszał na wojenkę
Miał siedemnaście lat
A serce gorejące
A lica miał jak kwiat
Chłopięcą jeszcze duszę
I wątłe ramię miał
Gdy w krwawej zawierusze
Szedł szukać mąk i chwał
Lecz śmiał się śmierci w oczy
A z trudów wszystkich kpił
Parł naprzód, jak huragan
I bił i bił i bił
Gdy szedł zaś w bój ostatni,
Miał lat dwadzieścia dwa
A sławę bohatera
A moc i dumę lwa
A wiecie wy dzieciaki
Kto miał tak piękny zgon
Kto tak Ojczyźnie służył
Czy wiecie, kto był On?
Otwórzcie złotą księgę,
Gdzie bohaterów spis
Na czele w niej widnieje:
Pułkownik Kula-Lis