Bohaterowie literaccy Stefana Żeromskiego
Słownik terminów literackich określa postać literacką jako fikcyjną osobę, występującą w świecie przedstawionym dzieła literackiego. Bohater występujący w utworze jest jednym z jego podstawowych i najważniejszych elementów. Jest on, bowiem nośnikiem przedstawionych w dziele zdarzeń- jego postawy i zachowania są często wskaźnikiem do prawidłowego odczytania utworu.
Zacznę swą prezentację od postaci Stasi Bozowskiej, bohaterki opowiadania „Siłaczka” S. Żeromskiego, młodej kobiety, która wyjechała na prowincję oświecać, pomagać i nauczać dzieci chłopskie. Stasia oddała całą siebie idei pracy u podstaw i walczyła do końca w imię oświecania klas najniższych. Przez całe życie nie odrzuciła pozytywistycznych haseł i próbowała wcielać je w życie, poświęcała się dla ludu, zdecydowała się nawet na nędzne warunki życia, byleby wytrwać w realizacji idei pracy u podstaw. Ponadto pisała podręcznik Fizyki dla ludu, który w przedśmiertnym liście poleciła przyjaciółce Joasi. ,Jej niestrudzoną pracę w wiejskiej szkole przerwała dopiero śmiertelna choroba, która odebrała jej życie. Żeromski wskazuje postawę bohaterki jako imponującą i godną podziwu. Słowo „siłaczka” jest tytułem symbolicznym, który wskazuje nie na siłę fizyczną, lecz na siłę charakteru i moc psychiczną bohaterki, która wytrwała w dążeniu do swych celów.
Okazała się bardziej dzielna i silniejsza od mężczyzny, swego kolegi Pawła Obareckiego, którego w Warszawie, podczas studiów była obiektem westchnień, a który po przyjeździe do Obrzydłówka poddał się i zrezygnował ze swych ideałów. Stasia Bozowska to typ kobiety działającej, aktywnej, kobiety-idealistki. Bohaterka „Siłaczki” jest altruistką, poświęca się na rzecz pełnienia misji oświecania najuboższych i tych z najniższych klas społecznych. Jej świat wartości nie obejmuje myślenia o szczęściu osobistym, najważniejsze jest dla niej bowiem pomaganie innym.
Jako kolejnego bohatera Żeromskiego chciałbym wskazać Tomasza Judyma z Ludzi bezdomnych. Żeromski stworzył tę postać jako wzór inteligenta polskiego z początku XX wieku i obdarzył skomplikowaną, pełną rozterek osobowością.
Główny bohater to młody człowiek, pełen wrażliwości na ludzką krzywdę lekarz, czciciel nauki, higieny, postępu. Wywodzi się z biednego mieszczaństwa, tylko dzięki pomocy bogatej ciotki mógł z powodzeniem ukończyć w Paryżu studia medyczne. Wraca do Warszawy i pełen nadziei chce rozpocząć praktykę zawodową. Zamierza leczyć najbiedniejszych, bo „musi oddać dług”, musi dać warstwie, z której się wywodzi to, co w nim najlepsze.
Spotyka się jednak w środowisku warszawskich lekarzy z niezrozumieniem. Jego idee zostają wyśmiane, bo są mało pragmatyczne, mało realne i nie przynoszą żadnych dochodów, poza tym formułowane są w postaci kategorycznych żądań. Judym nie poddaje się, jedzie do Cisów, ale i tam nie zyskuje przyzwolenia na realizację swoich nowatorskich metod pracy. Nadal działa sam, nie szuka zwolenników, przyjaciół. Nadal bezkompromisowy, popada w konflikty i traci pracę. Tu wyraźnie widać wszystkie jego błędy. Judyma nie umie wykorzystać dobrej woli innych ludzi, nie potrafi zdobyć się na ustępstwa, pozwalające realizować plany, może wolniej, ale realizować.
Po zapoznaniu się z sytuacją w Zagłębiu, gdzie ma pracować po opuszczeniu Cisów, podejmuje dramatyczną decyzję. Uświadamia sobie, iż służąc idei, nie może być z nikim związany, nie może mieć domu, rodziny.
„Nie mogę mieć ani ojca. ani matki, ani żony. ani jednej rzeczy. którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mnie nie trzymał” (s.346).
Ta deklaracja ideowa Judyma, podkreślona symbolem rozdartej sosny, oznacza rozterkę wewnętrzną bohatera, który kocha Joasię, pragnie szczęścia przy jej boku, ale zrywa z nią, ponieważ nie chce dzielić swego życia, musi poświęcić się idei. Ta decyzja budzi najwięcej moich zastrzeżeń.
Czy nie mogliby działać razem? Czy nie można dzielić życia między rodzinę i pracę dla innych? Na pewno tak, ale Judym podjął inną decyzję, należy ją więc uszanować. Samotność, którą wybrał skazuje go tym samym na klęskę.
Ocenianie Judyma nie jest łatwe. Jego postać jest mieszaniną pięknych intencji i zamiarów z samotnym, nieudolnym, nieefektywnym działaniem. Jest bohaterem tragicznym, skazanym na niepowodzenie. Szkoda go, ponieważ mało jest tak wrażliwych ludzi, więc jeśli się zdarzą, trzeba – by działali wspólnie i należy im pomóc. Tragedia Judyma to także tragedia społeczeństwa, które nie umie dostrzec podobnych ludzi i spożytkować ich zapału. Judyma niszczy obojętność innych, bezduszność, egoizm, wygodnictwo.
W twórczości S. Żeromskiego pojawia się także postać kobiety – matki, jako kolejna z kreacji kobiecych, którą chciałbym przedstawić. Idealną matką jest pani Jadwiga Barykowa, matka Cezarego Baryki w utworze Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie”. Dla syna gotowa jest na najwyższe poświęcenie – za wszelką cenę stara się go uwolnić od cierpień, związanych z sytuacją polityczną. Gdy w Baku wybucha rewolucja, a jej mąż, Seweryn Baryka, zostaje wcielony do wojska – zostaje sama z dorastającym synem.
W niezwykle trudnych warunkach próbowała zapewnić synowi podstawowe warunki ludzkiej egzystencji. Z narażeniem życia wyprawiała się na wieś, by za olbrzymie sumy pieniędzy kupić trochę mąki, z którego nocą piekła chleb dla syna i dla siebie. Do tej pory niesamodzielna i nieprzywykła do pracy fizycznej, zmuszona zostaje radzić sobie sama, obarczona w dodatku odpowiedzialnością za dziecko. Cezary początkowo wydaje się nie dostrzegać tych poświęceń – zafascynowany hasłami rewolucji, wykrada z domu trzymane przez nią kosztowności, jako rewolucjonista traktuje ją jako przedstawicielkę starego, burżuazyjnego porządku. To, że zapewnia mu jedzenie, traktuje jako najbardziej oczywisty fakt. Portretowi matki dodaje to szczególnego tragizmu. Przepełniona nieustającym strachem o los syna, troską o dom, matka Cezarego Baryki w ciągu kilku miesięcy niezmiernie się postarzała – osiwiała, jej postać stała się bardziej krucha i mniejsza, z dnia na dzień traciła siły (musiała podpierać się sękatym kijem).
„Nie była przecie jeszcze stara, miała zaledwie czterdzieści lat, a wyglądała na sześćdziesiąt. Zgarbiła się, skuliła, zmalała. Była siwa, pomarszczona, żółta, odziana w dawną, wyświechtaną sukienczynę. Gdy biegała za jego sprawami, wynosiła jego brudy, prała jego bieliznę, obsługiwała jak pokojówka i kucharka – często chwytała się rękami za serce albo za głowę”.
Ta delikatna kobieta, pochodząca ze szlachetnej rodziny, nagle zmuszona została pracować jednocześnie jako sprzątaczka, kucharka, służąca. Dopiero te zmiany fizyczne sprawiły, że Cezary dostrzegł jej nocne wyprawy za miasto, całe poświęcenie i miłość macierzyńską (stało się to też znakiem jego wydoroślania). Otoczył ją wówczas troską, starał się wyręczać w obowiązkach, zbliżył się do matki. Zaczął mówić o niej z czułością i prawdziwą miłością synowską – co stanowiło jakby podziękowanie za miłość i zadośćuczynienie za trudy i lata niewdzięczności. Matka jednak jest już tak wyniszczona, że, gdy zostaje zesłana do obozu pracy za ukrywanie rosyjskiej księżnej, umiera tam z wycieńczenia, zmuszana do pracy ponad jej wątłe siły. Odchodzi z tragiczną świadomością, że jej syn zostanie na świecie sam – we wrogim obcym kraju. Nie znajduje więc żadnego ukojenia nawet przed śmiercią – jej cierpienie fizyczne, połączone z psychicznym (ciągłym strachem o syna) czyni z niej postać wyjątkowo tragiczną. Jadwiga Baryka staje się symbolem matki – cichej bohaterki, będącej dla swojego dziecka opoką.
Na przykładzie syna p. Jadwigi Barykowej Żeromski przedstawia dorastania i dojrzewania młodego Cezarego. „Przedwiośnie” – już sam tytuł zdradza treść utworu. „Przedwiośnie” to okres poprzedzający dorosłość, czas wiążący się z witalnością, miłością. Dojrzewanie bohatera to również dorastanie do polskości, do patriotyzmu. Jest on nowym typem bohatera w twórczości Żeromskiego – poszukuje idei. Biografia Cezarego jest w pewien sposób typowa dla młodego pokolenia Polaków. Poddany jak wielu indoktrynacji radzieckiej, długo miał problemy z określeniem swej tożsamości narodowej. Jego udział w wojnie nie jest wyrazem głębokiego patriotyzmu – wziął udział, ponieważ „szli wszyscy”.
Cechuje go młodzieńcza chęć przebudowy świata, targa nim niepokój o los swój i Polski. Żeromski nie ukrywa jego wad, skłonności do awanturnictwa, nad-miernego ulegania emocjom. Charakteryzuje się też głębokim współczuciem, uczuciowością, dynamizmem. Cezary szuka idei przez całe życie. Początkowo jest zafascynowany rewolucją, bezkrytycznie przyjmuje hasła równości społecznej itp. Wprawdzie matka usiłowała pokazać mu mankamenty rewolucji i komunizmu, lecz dla Cezarego nie miały one nic z siły niszczącej. Z fascynacją w oczach biega na wiece, lojalnie trak-tuje polecenia władz o wydaniu kosztowności „Dość tego życia na koszt ludu! (…). Pali mnie złoto ojcowskie.”
Porażającym doświadczeniem dla bohatera staje się dla niego śmierć matki i praca przy grzebaniu trupów, które uświadamiają mu one, że rewolucja niesie śmierć i zniszczenie. Uświadamia sobie bezsens niszczenia. Od tej chwili nie może zapomnieć krzywdy i zła. Załamuje się w nim idea rewolucji. Po powrocie do kraju wzbiera w nim chęć naprawy Ojczyzny. Podczas wizyty w Chłodku i Nawłoci poznaje nędzne życie chłopów-komorników. Nie może zrozumieć ich bierności .
Po powrocie do Warszawy prowadzi dyskusje ideowe z Szymonem Gajowcem (wiceminister ówczesnego rządu postulującym ewolucyjne przemiany społeczne i reformy) i z Antonim Lulkiem (komunistą). Jednak z żadnej z tych dróg Baryka nie może jednoznacznie zaakceptować. W ich koncepcjach dostrzega tylko częściowe racje.
Jako młody człowiek o nieukształtowanym światopoglądzie i niesprecyzowanej tożsamości narodowej stanowi materiał podatny na wpływy i manipulacje. Zostaje postawiony w sytuacji rozdarcia wewnętrznego wobec dwóch różnych ideologii i nie potrafi się odnaleźć. Baryka to dziwny młodzieniec, rojący piękne sny o szklanych domach, „człowiek znikąd”, człowiek nieszczęśliwy szukający własnego miejsca w świecie.
Mimo ograniczenia zakresu pracy jedynie do jednego pisarza niemożliwością jest przedstawienie wszystkich kreacji jego bohaterów, choćby ze względu na ich niezliczoną ilość i ograniczenia czasowe.
Przywołani w niniejszym wystąpieniu bohaterowie i bohaterki nie są dziełem przypadku, wręcz przeciwnie. Każdy z nich jest inny pod względem wyglądu, osobowości czy sposobu postępowania. Ich wybór kierowany był możliwością ukazania odmienności charakterów i typów poszczególnych postaci, różnorodnych mentalności i osobowości, odrębnych usposobień i natur, bowiem każdy bohater to odrębne zjawisko, odmienny charakter, inna osobowość i niepowtarzalność.
Kończąc można pokusić się o sformułowanie następujących wniosków.
- Literaccy bohaterowie Stefana Żeromskiego są bardzo zróżnicowani, często wręcz od siebie odlegli, co świadczy o zauważanym przez pisarza bogactwie ich psychiki.
- Niektóre ujęcia bohaterów wpasowują się w tendencje epoki , ale ta zasada nie jest ścisłą regułą.
- Bardzo często udziałem bohaterów Żeromskiego jest porażka (przegrana).
Autor: Jacek