Mija czas kanikuły i wyjazdów dalszych i bliskich. Jednym z najczęściej odwiedzanych przez rodaków miejsc jest Rzym. Lubimy się dzielić też wspomnieniami z takich wojaży. A im dalej wyjeżdżamy i więcej osób się o tym dowie, wydajemy się sobie bardziej bardziej europejscy (światowi). Znaleźliśmy w sieci taką wspomnieniową konwersację, szkoda jednak, że ci turyści nigdy „nie odwiedzili” słownika ortograficznego. Bezmyślność i głupota to chyba jednak u niektórych cecha wrodzona…