Humor zeszytów

Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.

Rząd popiera pracę górników, dlatego większość węgla sprowadza z Rosji.

Na wycieczce z okazji Dnia Abstynenta wszyscy uczestnicy pili za zdrowie abstynentów.

Kochanowski jak żył, to był wesoły.

Jakaś dziewczyna zaczęła wołać: Karusek, Karuś! A gdy przybiegł głaskała go po karku. Po tym zabiegu Karusek zdechł.

Higienistka wycisnęła mi pinezką kleszcza, który się do mnie dobierał.

Kmicic chciał do Oleńki.

Człowiek współczesny powstał dzięki ludziom pierwotnym.

Kierowca nie zareagował na znak drogowy „Stop” i dalej kontynuował podróż karetką.

Zachowania niemoralne powinny być uzgodnione w jakikolwiek sposób, tak, żeby człowiek mógł wiedzieć, co może zrobić, a co nie.