Cmentarz żydowski (zwany kirkutem) w Kielcach stworzono w 1868 roku, przeznaczono na niego ponad 3 hektary terenu, projekt opracował architekt gubernialny Franciszek Ksawery Kowalski. W okresie okupacji wykonywano tam egzekucje zarówno Żydów, jak i Polaków. Cmentarz dewastowano w tym czasie, jak i czasach komunizmu, kiedy to przenoszono na ten teren szczątki zmarłych w getcie, zabitych w okresie okupacji, tam tez spoczęły 42 ofiary powojennego już pogromu Żydów. Przestano tam grzebać zmarłych w 1965 roku.
Cmentarz jest w miarę możliwości restaurowany (m.in. w 1981 roku powstało lapidarium, wokół którego znalazły się fragmenty uszkodzonych macew z zachowanymi zdobieniami, w 2007 zrekonstruowano ohel wybudowany nad grobem cadyka Kielc, w 2010 powstał nowy pomnik nagrobny ofiar pogromu, odnowiony został grób dzieci, które rozstrzelano w 1943 roku).
Cmentarz jest zamknięty dla zwiedzających, można go odwiedzać po kontakcie z administratorami.
Warto wiedzieć, że cechą charakterystyczną cmentarzy żydowskich są kamyki leżące na grobach. To judaistyczny zwyczaj upamiętniania zmarłych, wywodzący się z dawnych czasów, gdy zmarłych grzebano na pustyni. Kamienie na grobach miały utrudnić dzikim zwierzętom zbezczeszczenie zwłok. Stanowią także symbol trwałości i pamięci. Stosunkowo rzadko na cmentarzach żydowskich spotyka się kwiaty lub znicze, choć i to się obecnie zmienia.