Człowiek średniowiecza wobec Boga

Średniowiecze to epoka, w której Bóg znajdował się w centrum zainteresowań zarówno twórców, jak i zwykłego człowieka. Władza została podzielona między papieża a cesarza. Średniowieczny Kościół to instytucja bardzo silna i wpływowa. Dlatego w życiu średniowiecznego człowieka zagadnienia wiary były zawsze na pierwszym miejscu. Niezależnie od tego, czy ktoś był rycerzem, czy synem możnowładcy, pozostawał silnie związany z Bogiem. Nawet na polu walki ostatnia myśl rycerza „biegła” do Boga: „Hrabia Rolland leży pod sosną. (…) Ofiarując Bogu swą prawą rękawicę opuścił głowę na ramię, doszedł ze złożonymi rękami swego końca”.
W średniowieczu głęboka wiara świadczyła o szlachetności i prawości rycerza. Rycerze prowadzili walkę nie tylko w obronie kraju, ale także w obronie wiary. Właśnie udziały w krucjatach przynosiły rycerzom chwałę.
Średniowieczny człowiek pozostawał też pod silnym wpływem literatury hagiograficznej. Kościół chętnie przedstawiał ideał świętego, który porzuca bogaty dom, rodziców oraz uciechy życia doczesnego, by żyć jedynie dla Boga. W średniowieczu uważano, że jedynie ciągła modlitwa, umartwianie i stawanie w obronie wiary prowadzą do szczęścia.
W owych czasach przede wszystkim mnisi potrafili pisać i czytać, toteż bez trudu kształtowali światopogląd przeciętnego człowieka. Nawołując do myślenia o sprawach boskich, sami często łamali głoszone zasady.
Życie średniowiecznego zakonu doskonale zostało przedstawione w filmie „Imię Róży”. Mnisi chętnie korzystali tam z wszelkich uciech, ściągając bezwzględnie daninę od biednego chłopstwa, które często przymierało głodem.
Średniowiecze to epoka pełna sprzeczności i podobnie stosunek średniowiecznego człowieka do Boga bywa sprzeczny. W literaturze człowiek jest zawsze bliski Bogu. W rzeczywistości średniowiecze było epoką, w której wiarę narzucano mieczem. Ludzie często po kryjomu składali ofiary dawnym bożkom.
Kościół wykorzystywał sprawy wiary do realizowania własnych celów.


[SR]