Kolejna pieśń patriotyczna, powstała w 1918 roku, a autorem jej słów, jak i melodii jest Adam Kowalski. Utwór funkcjonuje także pod tytułem „Cztery córki młynarza”. Obecnie ta stara piosenka pojawia się w śpiewnikach biesiadnych.
Cztery córy miał tata,
Stary młynarz ze Zgierza.
Każda piękna, bogata,
Każda chciała żołnierza.
Stary młynarz kawalarz
Takie wydał orędzie:
Która chce mieć wojaka,
Niech go sama zdobędzie!
Więc najstarsza Jadwiga,
Hoża dziewka i miła,
Poszła z siecią nad morze,
Marynarza złowiła.
Najsprytniejsza zaś Hanka
Wzięła owsa i siana
I zwabiła kasztanka,
A z kasztankiem ułana.
Trzecia córka młynarza,
Modrooka Ludwika,
Podskoczyła pod niebo
I złapała lotnika.
Tylko Zosia najmłodsza
Jakoś szczęścia nie miała,
Stała biedna na moście
I cichutko płakała.
Wyszeptała w rozpaczy:
Niechaj śmierć mnie zabiera
I skoczyła do rzeki
Wprost w ramiona sapera.
Idą córy do młyna,
Każda wiedzie żołnierza,
Ze zdumienia oniemiał
Stary młynarz ze Zgierza.
Lotnik, ułan, marynarz
No i saper — to heca,
Jak się wnuki posypią,
Będzie z młyna forteca!