Dogmatyzm

Dwa pojęcia uznano za centralne: Boga i człowieka traktowanego jednak jako istotę stworzoną na podobieństwo Najwyższego i dzięki temu zdolną odnaleźć w sobie doskonałość.

Filozofia poszukiwała przede wszystkim przezwyciężenia wielu antynomii i paradoksów wynikających ze skrzyżowania się wiary chrześcijańskiej z kulturą i filozofią starożytności.

Wspólne i zasadnicze, dla głoszonych w średniowieczu poglądów, było założenie, iż „chrześcijanin powinien przez wiarę dojść do rozumienia, a nie przez zrozumienie do wiary” (św. Anzelm). Celem rozumowania winno być uzasadnianie ideałów i dogmatów wiary objawionej w Piśmie Świętym. Ideę tę głosiła scholastyka, którą wykładano w szkołach (łac. schola – szkoła). Scholastycy przyjęli niektóre tradycje myśli starożytnej (głównie poglądy Arystotelesa i Platona), rozwijali logikę i dialektykę. Złoty okres rozwoju scholastyki przypadł na XIII wiek, a stopniowy jej upadek zaczął następować od przełomu wieków XIV i XV.

Z systemem pojęć religijnych związany był dualistyczny pogląd na świat. Znalazł swój wyraz nie tyle w filozofii, co w sferze działalności artystów.

Człowiek średniowiecza traktuje istnienie Boga i nieśmiertelność duszy jako pewnik – dogmat nie podlegający dyskusji, dlatego też, żyjąc w ziemskiej rzeczywistości, przeciwstawia ją sferze zjawisk nadprzyrodzonych związanych z wiarą.

Jednak nie traktuje ich równorzędnie i zakłada wyższość dóbr duchowych nad materialnymi. W sztuce stało się to obowiązującą zasadą.

I tak wyobraźnia ludzi średniowiecza obraca się w kręgu przeciwieństw – antytez:
ziemia jawi się jako padół łez i grzechu — niebo – miejsce wiecznego szczęścia;
ciało grzeszne i nieczyste — dusza – idealna i niepokalana;
zło — dobro;
szatan – Bóg;
demon – anioł.

Ten system rozciągał się na zjawiska natury psychologicznej: np. mistycy kwestionowali wartość rozumowego poznania i wiedzy, przeciwstawiając im miłość, intuicję, kontemplację wewnętrzną, inni, np. św. Tomasz z Akwinu, właśnie w pierwiastku intelektualnym widzieli najwyższą wartość człowieka, bo dzięki niemu może on poznać Boga i siebie.

Pomimo, że filozofia średniowieczna przyznaje prymat wartościom duchowym i niejednolicie interpretuje wzajemny stosunek materii do ducha, to jednak świat i ludzi traktuje w kategoriach optymizmu