Problem dojrzałości szkolnej ma bardzo długą historię sięgającą do początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Zajmowali się nim głównie psychologowie rozwojowi i wychowawczy, lecz nie tylko oni. Zagadnieniem progu szkolnego, związanego z dojrzałością do nauki, interesowali się także pedagogowie, a pojęcie dojrzałości szkolnej rozwijało się w pedagogice i psychologii stopniowo i powoli oraz było od lat przedmiotem badań wielu naukowców. Psychologowie określają rozwój dziecka rozpoczynającego naukę szkolną na podstawie norm rozwojowych. Chodzi tu o stopień rozwoju, który pozwoli sprostać wymaganiom przewidzianym w programie szkolnym. Właśnie ten stopień rozwoju nosi nazwę dojrzałości szkolnej .
Problem dojrzałości szkolnej należy do zagadnień z pogranicza psychologii rozwojowej i wychowawczej i w literaturze przedmiotu znajduje się wiele jego interpretacji. Należy też rozróżnić pojęcie dojrzałości i gotowości szkolnej. Aktualnie pojęcia te stosowane są często wymiennie. Rozróżnienie obu terminów podają R. Michalak oraz E. Misiorna[1] określając dojrzałość jako zbiór umiejętności dobrze przez dzieci opanowanych opartych na zdolnościach aktualnie u nich dojrzewających np.: dziecko rozpoznaje litery. Gotowość natomiast autorki odnoszą do sfery najbliższego rozwoju, czyli tego co dziecko może w niedługim czasie potencjalnie osiągnąć (np.: opanować znajomość liter), wiążę się ona z przygotowaniem dziecka do podjęcia nauki w szkole.
Granice pojęć „gotowości szkolnej” i „dojrzałości szkolnej” nie są wyraziste, szczególnie gdy zważymy, ze dojrzewania nie traktuje się już dziś jako czynnika głównie odpowiedzialnego za rozwój. W wielu badaniach udowodniono, ze wpływy biologiczne nie działają niezależnie, lecz splatają się z czynnikami środowiskowymi i z uczeniem się[2].
Według M. Kwiatowskiej dojrzałość szkolna dziecka to gotowość do rozpoczęcia nauki w szkole, która polega na gotowości dziecka do podjęcia nowych zadań, jak i na zdolności przystosowania się do nieznanego środowiska oraz ogólnie zmienionej sytuacji życiowej[3]. Zdaniem S. Szumana dojrzałością szkolną jest osiągniecie przez dzieci takiego poziomu rozwoju fizycznego, społecznego i psychicznego, który czyni je wrażliwymi i podatnymi na systematyczne nauczanie i wychowanie szkoły podstawowej[4].
M. Pilkiewicz nazywana dojrzałość szkolną okresem wstąpienia dziecka do szkoły i ważna zmianą w jego społecznej roli, w którym jest ono w stanie dorównywać wymaganiom, jakie stawia szkoła. Jest to, więc okres równowagi pomiędzy wymaganiami szkoły, a możliwościami dziecka[5].
Dla W. Szewczyka dojrzałość szkolna to poziom rozwoju intelektualnego, społecznego i fizycznego dziecka, który umożliwia mu udział w życiu szkolnym oraz prawidłowe funkcjonowanie w klasie pierwszej[6].
W ujęciu W. Okonia dojrzałość szkolna to osiągnięcie przez dziecko takiego stopnia rozwoju umysłowego, emocjonalnego, społecznego i fizycznego, jaki umożliwia mu udział w życiu szkolnym i opanowanie treści programowych klasy I[7].Żebrowska ujmuje dojrzałość szkolną bardziej statystycznie, jako moment równowagi między wymaganiami szkoły a możliwościami rozwojowymi dziecka albo też dynamicznie – jako długotrwały proces przemian psychofizycznych, który prowadzi do przystosowania się dziecka do szkolnego systemu nauczania początkowego” [8].
Na temat dojrzałości szkolnej pisze również E. Gruszczyk–Kolczyńska, choć zajmuje się przede wszystkim problematyką dojrzałości szkolnej do nauki matematyki. Według niej gotowość taka obejmuje odpowiedni poziom operacji umysłowych, które są niezbędne także w toku nauki czytania i pisania[9].
Wieloletnie prace badawcze nad dojrzałością szkolną prowadziła B. Wilgocka-Okoń, która uważa, że zdobywanie widomości i umiejętności bezpośrednio wiążących się z wymaganiami szkolnymi jest należytym osiągnięciem dojrzałości pójścia do szkoły. Z jej badań wynika, iż dzieci osiągają ten stan w wieku sześciu, siedmiu lat[10].
Odmienne podejście do tego zagadnienia prezentuje B. Rocławski, który
w swojej książce pt. Nauka czytania i pisania oświadczył: „domagam się właściwego do potrzeb każdego dziecka wydłużenia czasu na przygotowanie do nauki czytania i pisania oraz skrócenia w miarę możliwości do minimum czasu opanowywania względnie płynnego pisania i sprawnego czytania ze zrozumieniem”[11].
Definicja E. Hurlock, według której gotowość do uczenia się, to taki moment w rozwoju kiedy spełnione są trzy kryteria: zainteresowanie dziecka uczeniem się, chęć bycia uczonym i samodzielnego uczenia się, długotrwałość zainteresowania, kontynuowanie zainteresowania pomimo trudności i niepowodzeń, osiąganie postępów w uczeniu się, nawet nieznacznych[12].
Raport Krajowego Centrum Klinicznych Programów Dla Niemowląt stwierdza natomiast, że o sukcesie dziecka w szkole decyduje nie tyle nadzwyczajna umiejętność czytania czy znajomość faktów, ile zbiór cech emocjonalnych i społecznych, takich jak: wiara w siebie, ciekawość, samokontrola, towarzyskość, umiejętność porozumiewania się i współdziałania. A to, czy dziecko posiadało te umiejętności czy nie, zależy od tego, jak dużo uwagi poświęcili rodzice i nauczyciele w przedszkolu, jego edukacji emocjonalnej[13].
Według L.S. Wygotskiego dojrzałość szkolną wyznacza „poziom rozwoju funkcji psychicznych, jaki ukształtował się u dziecka w rezultacie przejścia pewnych już zakończonych cyklów rozwoju”[14]. Jak widać z powyższych rozważań pojęcie dojrzałości, utożsamione przez niektórych autorów z gotowością szkolną jest niezwykle złożone, a samo ocenianie stopnia dojrzałości do podjęcia nauki szkolnej jest oceną poziomu rozwoju badanego dziecka w danym okresie i tylko w aspekcie gotowości do startu w nauce szkolnej.
Na dojrzałość szkolną składają się różnorodne doświadczenia w sferze umysłowej, motorycznej, emocjonalnej i społecznej, kształtujące się na bazie praw fizjologicznych, które rządzą rozwojem dziecka. Osiągnięty poziom rozwoju procesów poznawczych ułatwia mu poznanie otaczającej rzeczywistości nie tylko na drodze sensoryczno-motorycznej, ale także drogą pośredniego, umysłowego przetwarzania wcześniej zdobytych doświadczeń[15].
Podsumowując – można stwierdzić, że osiągnięcie dojrzałości szkolnej determinuje mnóstwo czynników. Dziecko powinno być na takim etapie rozwoju, gdzie uczenie się nie stwarza kłopotów oraz nie budzi wzrostu napięcia emocjonalnego, lecz pozwala wypełniać określone zadania i nabywać nowe „kwalifikacje” oraz odniesienie wielkiego sukcesu. Dziecko jest odpowiednio przygotowane do podjęcia nauki, jeśli zdobyło całokształt rozwoju intelektualnego, społeczno- emocjonalnego oraz fizycznego.
[1] R. Michalak, E. Misiorna, Konteksty gotowości szkolnej. [w:] Doradca nauczyciela sześciolatków. Materiały metodyczne dla nauczycieli. Warszawa 2006, s. 21.
[2] A. Brzezińska, Gotowość dzieci w wielu przedszkolnym do czytania i pisania, Warszawa 1987, s. 39.
[3] M. Kwiatowska, Przygotowanie dziecka do szkoły. [ w: ] M. Kwiatowska, Z. Topińska Z. (red.), Pedagogika przedszkolna, Warszawa 1978, s. 17.
[4] S. Szuman, O dojrzałości szkolnej dzieci siedmioletnich, „Nowa Szkoła” 1962, nr 6, s. 19.
[5] M. Pilkiewicz, Dojrzałość szkolna. Rozwój problematyki, [w:] L. Wołoszynowa (red.), Materiały do nauczania psychologii, seria II, t. 5, Warszawa 1970, s. 179.
[6] E. Wysoka, Dojrzałość szkolna, [w:] T. Pilch (red.), Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, Warszawa 2003, s. 725.
[7] W. Okoń, Słownik pedagogiczny, Warszawa 1975, s. 54.
[8] M. Żebrowska, (red.), Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży, Warszawa 1982, s. 512.
[9] E. Gruszczyk- Kolczyńska, Dzieci ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się matematyki, Warszawa 1994, s. 29.
[10] B. Wilgocka-Okoń, Gotowość szkolna dzieci sześcioletnich, Warszawa 2003, s. 31.
[11] B. Rocławski, Nauka czytania i pisania, Gdańsk 1993, s. 5.
[12] E. Hurlock, Rozwój dziecka, Warszawa 1960, s. 42.
[13] J. Bredek-Monawska, Ocena dojrzałości szkolnej dzieci rozpoczynających naukę, „Biuletyn Informacyjny PTD”, s. 226.
[14] L.S. Wygotski, Wybrane prace psychologiczne, Warszawa 1971, s. 541.
[15] B. Sawa, Jeżeli dziecko źle czyta i pisze, Warszawa 1994, s. 20.