Codziennie oglądamy kilkadziesiąt reklam, a ich formy naprawdę bywają różne, wszystko zależy od wyobraźni ludzi, których możliwości kreacyjne zadziwiają niekiedy. Znaleźliśmy taki przykład, gdzie jeden z dużych marketów poszukuje ekspedientki na cukiernię. Taki żywy posąg na dość wysokim budynku na pewno wzbudzi zainteresowanie, choć nie wiemy czy ekspedientka stojąca kilkanaście godzin na cukierni będzie tym faktem zachwycona. Wszystko jednak zależy od ceny, więc może sie uda. Przypominamy – dbając o precyzję każdego komunikatu, na pewno unikniemy takich „wpadek” językowych!