Piosenka ze śpiewnika uczniowskiego klasy V, WSiP, autorstwa U. Smoczyńska, K. Jakóbczak-Drążek, A. Sołtysik. Słowa utworu stworzyła Justyna Holm, muzykę skomponował Jerzy Smoczyński. Utwr funkcjonuje takze pod tytułem „Ogólnie zima”. Utwór trochę przekorny, w którym dostrzegamy tęsknotę za prawdziwą zimą, kiedy „świat jest łysy, a grudniowe zmierzchy tracą sens”.
Gdy nie ma śniegu, łysy świat,
bezlistnie chłodzi grzbiet od lat.
Bezśnieżny pejzaż,
nie ma w sobie nic z anioła,
śniegu nie ma a jest szkoła
i jak do ferii mierzy czas,
w lodówce reguł, liczb i nazw.
Gdy nie rozjaśnia nic umysłu,
tak jak owa, bałwankowa,
biała głowa.
Refren:
Ogólnie zima, w szkole zima,
zima w szkole, twardo trzyma.
Choć przez szyby widać, że
zimy jeszcze nie ma,
jeszcze nie.
Na szkolnej mapie, jasne dwa,
podbiegunowe koła A.
Na szynach trója, jak na nartach,
alarmuje, że bez śniegu świat frustruje.
Grudniowe zmierzchy tracą sens,
gdy tylko szklista łza spod rzęs,
świąteczny wieczór chce roziskrzyć,
lecz dlaczego, nie ma śniegu,
świątecznego.
Refren:
Ogólnie zima, w szkole zima,
zima w szkole, twardo trzyma.
Choć przez szyby widać, że
zimy jeszcze nie ma,
jeszcze nie.