Piosenka bardzo znana i traktowana jako ludowa, a to „Marsz zbójecki”, którego autorem jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865 – 1940), poeta, nowelista, powieściopisarz i dramaturg okresu Młodej Polski. Po raz pierwszy drukiem ukazał się w 1904 roku, w zbiorze „Na Skalnym Podhalu”. Obecnie utwór jest w repertuarze wielu zespołów ludowych, towarzyszy spotkaniom biesiadnym i weselnym. Śpiewany jest na tradycyjną melodię góralską, aranżacji dokonał Karol Maciej Szymanowski. Stanowi element baletu-pantomimy ”Harnasie”.
Hej! idem w las
– piórko się mi migoce!
Hej! idem w las
– dudni ziemia, gdy krocę!
Ka wywinem ciupazecką
– krew cerwonom wytocę!
Ka obyrtnem siekierecką
– krew mi spod nóg bulkoce!
Ciemniuśka noc
– ogień lasem prześwieca!
Ciemniuśka noc –
złe się złemu zaleca!
Na polanie popod jedle
– watra w lesie się pali:
cy się grze j om dziwozony
– cy j om carci skrzesali?
„Ty mlady brat
– ty sa z nami stowarzis!
Jak padnie ci
– budzies cirnom ziemie gryz,
a jak padnie – talarkami,
dukotami budzies siał,
na każdy dzień freirećku
– kochanećku budzies miał!”
Hej, bratowie!
– ja sa ku wam zwerbuje!
Nie płaćcie mi – kochanecki leluje!
Nie płaćcie mi, siostry moje
– jabłonecki bielućkie!
Nie pładze mi, matko, ojce
– gołąbecki siwiutkie!
Nie płaćcie mi
– jo se idę zbijać, kraść!
Za dak mi las
– zo posłanie mokwa, chraść!
Jak mi padnie talorami
– dukotami bedem siał!
A jak padnie siubienicom
– budzie se mnom wiater chwiał!