Pieśń stanowi fragment utworu „Żmija”, powstałego w 1831 roku romansu poetycznego z podań ukraińskich w sześciu pieśniach. Autorem tej powieści poetyckiej jest Juliusz Słowacki (1809-1849), polski poeta okresu romantyzmu, dramaturg, epistolograf, zaliczany do Wieszczów Narodowych. Fragment „Ho! Daleko Czarne Morze” to Pieśń III, Pożary, zatytułowana „Pieśń odpływających”.
Ho! Daleko Czarne Morze,
Gdzie się czajki kąpią w pianach!
Palmy, zamki na Bosforze,
Jako trzciny na limanach!
Piękny to pożar łąk, oczeretów,
Lecz jakże płonie wspaniale
Wielki las masztów, las minaretów! Szumcie czajki, szumcie fale!
Ho! Kozak panem błękitnej fali!
Urra ho! Dalej! Urra ho! Dalej!
2 naszym hetmanem! Urra ho! Dalej!
Jak wesoło czajki płyną!
Piękny widok przy pogodzie,
Gdy chorągwie się rozwiną.
Gdy obwieją nasze łodzie!
Mijamy cmentarz, nasze mogiły,
A tam nas żaden nie słyszy?
Sen ich szanujmy, sen słodki, miły,
Żagle, ciszej! Wiosła, ciszej!
Ho! Kozak panem błękitnej fali!
Urra ho! Dalej! Urra ho! Dalej!
2 naszym hetmanem! Urra ho! Dalej!
Jak wesoło czajki płyną!