Utwór funkcjonuje też pod tytułem „Tarnogórski dzwoneczek” i jest to jedna z najstarszych górniczych pieśni powstała w 1827 roku. Prawdopodobnie jej twórcą był Rudolf Carnall, założycielem Szkoły Górniczej, pracownik Urzędu Górniczego, wszechstronnie utalentowany człowiek, m.in. autor wierszy i pieśni o tematyce górniczej. Utwór ma charakter taneczny, a opowiada o trudnej pracy górników, wykonywano ją podczas różnych uroczystości , była hymnem tarnogórskich gwarków.
Już się rozlega miły głos dzwoneczka z naszej wieży,
Więc śpieszmy wraz, jak każe los, na szyb
niech każdy bieży.
Całuska śpiesznie lubej daj
I śpiesz w podziemny gnomów kraj,
Nas czeka praca tam, szczęść nam, szczęść
nam, szczęść nam, szczęść Boże nam!
Z wesołą myślą śpieszmy wraz stromą na
dół drabiną,
Do pracy naszej szczęść nam Bóg, już w piecach
kroki giną.
Już się rozlega strzałów huk
I stokroć milszy młotów 'stuk,
Już słychać tu i tam.: szczęść Boże nam!
A jeśli kiedyś przyjdzie czas żegnać podziemne góry,
I dzwonka głos ostatni raz odezwie się ponury.
O, luba, wtedy nie płacz, nie,
Fartuszkiem sobie utrzyj łzę,
Wszak się zobaczę tam: szczęść Boże nam.
Szczęść Boże! Szczęść Boże nam!