Lęk dziecięcy, definicje i objawy

W literaturze przedmiotu można odnaleźć kilka definicji lęku oraz różne  poglądy na temat struktury, podziału i kształtowania reakcji lękowych. J. Pieter[1] nazywa lęk „strachem wobec zagrożeń pomyślanych”, reakcją na „uprzytomnienie sobie możliwości danego niebezpieczeństwa”, „antycypowanym strachem”, zaznaczając jednak, że takie ujęcie lęku nie obejmuje wszystkich jego form. J. Kozielecki[2]  stwierdza, że strach to nieprzyjemny stan emocjonalny sygnalizujący wewnętrzne niebezpieczeństwo. Przyczyny strachu są znane jednostce i  może się przed nimi bronić. Natomiast lęk jest sygnałem niebezpieczeństwa wewnętrznego, z którego jednostka niedokładnie zdaje sobie sprawę. Postuluje także, by strachu nie utożsamiać z lękiem. Wielu autorów twierdzi, iż rozróżnienia pomiędzy strachem a lękiem nie są ścisłe i nie wydają się stanowić najważniejszego elementu w omawianej problematyce. Zdaniem I. Obuchowskiej[3] – lęk –  to reakcja na zagrożenie wyobrażone, którego źródło tkwi w psychice człowieka. Lęk jest więc zjawiskiem psychofizjologicznym, działającym  na procesach nerwowych, aktywizowanych głównie przez struktury pnia mózgu.  Ponadto, lęk jest emocją, więc stanowi  reakcję na zewnętrzne (w przewadze społeczne) lub wewnętrzne bodźce (myśli, wyobrażenia).

Lęk to nie to samo co strach. Strach jest reakcją na konkretne zagrożenie, podczas gdy lęk powstaje na skutek wyobrażania sobie zagrożenia. Dziecko może przywoływać w wyobraźni zagrożenie, którego kiedyś już doświadczyło realnie (lęk odtwórczy) lub tworzyć własny świat lęków (lęk wytwórczy, mocno związany z żywą wyobraźnią dziecka).

Pojęcia strach używa się zazwyczaj przy zagrożeniu bezpośrednim, aktualnym, natomiast pojęcia lęk przy jego wyobrażeniowej antycypacji, czyli przy przewidywaniu czegoś jeszcze nie istniejącego.  Przyczyną lęku może być także niezaspokojenie potrzeb dziecka – fizjologicznych (głód) czy psychicznych (brak poczucia bezpieczeństwa, miłości)[4].

Geneza lęku jest niezwykle złożona nie tylko z powodu wielości  i rozmaitości czynników lękotwórczych, ale także ich wzajemnych powiązań. Wskazuje się, że geneza lęku ma naturę wielopłaszczyznową,  bowiem splatają  się w niej czynniki psychiczne, biologiczne, społeczne, a także zdobyte wcześniej doświadczenia.

Mówiąc o lęku, należy brać pod uwagę zarówno lęk przed konkretnym uświadomionym przez dziecko zagrożeniem, jak i lęk subiektywny, bezprzedmiotowy będący zarówno źródłem jak i symptomem zaburzeń nerwicowych. Wynika to z faktu, że w życiu dziecka sytuacje bezpośredniego zagrożenia, jak i jego wyobrażeniowej antycypacji zachodzą na siebie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że bodźce zewnętrzne podlegają naszej wewnętrznej przeróbce, natomiast zdarzenia natury biologicznej przebiegają najczęściej w kontekście społecznym.

U dzieci wyróżnia się trzy fundamentalne postaci lęku:

  • lęk nieokreślony,
  • lęk przedmiotowy bądź sytuacyjny,
  • ataki lękowe[5].

Lęk nieokreślony, według I. Obuchowskiej[6], nazywany również niepokojem jest formą najczęściej spotykaną u dzieci i  pojawia się bez wyraźnego zagrożenia. Taka stała obawa powracająca bez konkretnego powodu negatywnie wpływa na codzienne funkcjonowanie dziecka i uniemożliwia mu  zdrowe funkcjonowanie. Cechą charakterystyczną tego zaburzenia jest uporczywość i przesadność doznawanych objawów. Dziecko chronicznie może bać się tego, co może nastąpić, czyli „zamartwia się” przyszłością bez konkretnego powodu. Generalnie, pojawia się wtedy, gdy sytuacje lękowe występują przewlekle. Może być on wywoły-wany  przez ciągłe  niepowodzenia szkolne, poczucie odrzucenia i ostracyzmu przez kolegów ze szkoły, ale przede wszystkim nieprawidłową atmosferę wychowawcza i emocjonalną  w rodzinie.

Dziecko nie jest w stanie kontrolować lęku i współwystępujących objawów somatycznych, a mogą one powodować bóle żołądka wraz z nudnościami i wymiotami, napięcia w mięśniach,  zwiększoną męczliwość oraz przyśpieszoną akcją serca i zaburzenia snu. Uzewnętrznia się także widocznymi objawami nadpobudliwości ruchowej, zmiennością nastroju, brakiem łaknienia[7]. Może być także wyrażany w inny sposób, bowiem  bywa, że wywołuje symptomy wtórne, które z kolei jest w stanie wykryć dopiero głęboka analiza kliniczna. Tego typu lęki, szczególnie w przypadku jego tłumienia, może się uzewnętrznić w zachowaniach agresywnych. Zdarzają się również sytuacje, kiedy niepokój zostaje uprzedmiotowiony. Z takim zjawiskiem spotykamy się u dzieci przejawiających silne dążenia do konkretyzacji. Jest to w ich przypadku mechanizm obronny, obniżający napięcie lękowe.

Lęk przedmiotowy to kolejna spotykana wśród dzieci (tak młodszych, jak i starszych) postać lęku. Związana jest z konkretnymi przedmiotami lub sytuacjami, ale najczęściej symptomy tego typu lęku nie mają charakteru nerwicowego i przebiegają indywidualnie zależnie od środowiska, jakie otacza dziecko, różniąc się swoją  treścią. Zalicza się do nich na przykład  lęki poznawcze pojawiające się u dzieci z silną potrzebą poznania świata, niejednokrotnie przekraczającą możliwości jego zrozumienia, a także i te, które wynikają z wrażliwości dziecka. Lęki przedmiotowe podlegają tzw. mechanizmowi przemieszczenia i dotyczą innego przedmiotu czy zjawiska niż te, które je wywołały. Wówczas aktualny przedmiot lęku jest przypadkowy, a te który w rzeczywistości lęk wywołał pozostaje nierozpoznany.  Tę postać lęku  może wyzwalać wiek przedszkolny, ponieważ nowe zjawiska przyrodnicze, dotąd nieznane i niezrozumiane przez dziecko mogą być źródłem niepokoju. Dużo jednak zależy od bogatej  imaginacji dziecka, która często nie pokrywa się jeszcze ze zdolnościami poznawczymi. Dla dzieci starszych bardziej niepokojące stają się różnego typu sytuacje społeczne, w których dziecko brało udział, bądź wydarzenia będące tylko w wyobraźni dziecka, która jednak w tym momencie rozwojowym dla niego oznaczać może tyle samo, co świat rzeczywisty.  Często koreluje on z poczuciem winy za jakieś przewinienie i oczekiwaniem, przewidywaniem za nie kary[8].

W specyficznych sytuacjach lęki przedmiotowe mogą przybrać charakter nerwicowy, gdy utrwalą się na skutek fiksacji. Przyjmują wówczas postać natręctw lub fobii dziecięcych, czyli myśli lub czynności, których nie można się wyzbyć. Do najczęstszych fobii dziecięcych według I. Obuchowskiej[9] należą: lęk przed oddzieleniem od matki, lęk jako konsekwencja niepowodzeń szkolnych, lęk przed ośmieszeniem, utratą dobrej pozycji w grupie rówieśniczej, ale może to być także  lęk przed ciemnością, wysokością, różnymi zwierzętami czy ostrymi przedmiotami.

Oznaki lęku przedmiotowego bywają bardzo różne. Niektóre dzieci na przykład, znajdują się w ciągłym stanie napięcia, mają zaburzony sen, zawężone zainteresowania lub pojawiają się u nich zaburzenia wegetatywne[10].

Ataki lękowe, to trzecia postać emocji lęku pojawiająca się najczęściej jako tzw. lęki nocne. Towarzyszą im silne objawy wegetatywne w postaci np.: przyspieszonego bicia serca, uczucia duszności, nadmiernego pocenia się, drżenia rąk, itp. Silne pobudzenie lękowe ma swoją komponentę fizjologiczną, przez co rozumie się  zaburzenia naczyniowe i zaburzenia układu wegetatywnego: pocenie się, bladnięcie, czerwone plamy na twarzy lub szyi, napadowe bóle brzucha, torsje, zaburzenia snu. Jeśli lęk będzie przeżywany przez długi okres czasu, wówczas może przekształcić się w „względnie trwałą postawę lękową”, która z kolei z czasem może stać się jedynym mechanizmem regulacyjnym zachowania i radzenia sobie z sytuacją trudną[11].

Dziecko w takiej sytuacji staje się apatyczne, wycofane, albo z drugiej strony chaotyczne w realizacji zadań, nadmiernie ruchliwe. Obie formy zachowania utrudniają rozwiązywanie ciężkiej sytuacji. Lęki o wysokim natężeniu rozpraszają uwagę dziecka i obniżają jego zdolności intelektualne, gdyż koncentracja skierowana jest tylko i wyłącznie na subiektywne zagrożenie odczuwane przez dziecko. Nie należy lekceważyć żadnej formy lękowej u dzieci, ponieważ prowadzi to niekiedy do pojawienia się problemów w szkole oraz reakcji psychosomatycznych.

Stany lękowe można rozpatrywać w kategorii właściwości osobowościowej,  występują one bowiem w różnym nasileniu i treści, w zależności od stadium rozwojowego, w którym dziecko w danym czasie występuje. Stwierdzono, że intensywność lęku zależy od stopnia niepewności danej osoby, im więc większa niepewność, tym jest on silniejszy. Poza tym siła lęku wzrasta w miarę wydłużania się oczekiwania na nieprzyjemny bodziec. Należy mieć również na względzie fakt, że zarówno łatwość,  jak i siła z jaką lęk się pojawia zależą nie tylko od okoliczności zewnętrznych, ale również od pewnych predyspozycji osobowościowych głównie zaś takiej cechy temperamentu jak reaktywność. To właśnie ona sprawia, że siła reakcji emocjonalnej, objawiająca się w postaci intensywności emocji jest duża. A to, w połączeniu z chwiejnością układu nerwowego człowieka sprawia, że pojawia się tendencja do oceniania wielu różnorodnych sytuacji jako tych, które stanowią zagrożenie, i na które jednostka  reaguje lękiem. Lęk sprawia więc, że łatwiej dostrzega się w otaczającej rzeczywistości zagrożenia i przez to właśnie, samoistnie się go wzmacnia.

[1] J. Pieter, Strach i odwaga, Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa 1971, s. 58.

[2] J. Kozielecki, Koncepcje psychologiczne człowieka, Wyd. Akademickie Żak, Warszawa 2000,  s. 144.

[3] I. Obuchowska,  Lęk, lęki szkolne, [w:] W. Pomykało, Encyklopedia Pedagogiczna, Wyd. Innowacja, Warszawa  1993, s.  344.

[4] F.L Ilg, L. Bates Ames, S.M. Baker, Rozwój psychiczny dziecka. Poradnik dla rodziców, psychologów i lekarzy, Wyd. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1994, s. 123.

[5] A. Kępiński, Lęk, Wyd. Literackie, Kraków 2012, s. 49.

[6] I. Obuchowska,  Lęk…, op.cit., s. 344.

[7] I. Obuchowska, Dynamika nerwic. Psychologiczne aspekty zaburzeń nerwicowych u dzieci i młodzieży, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1983, s. 187.

[8] J. Kołodziej, Oblicza lęku, „Charaktery” 2006, nr 9, s. 30-31.

[9] I. Obuchowska, Dynamika nerwic…, op.cit.s.197.

[10] P. Zimbardo, Psychologia i życie, Wyd. Naukowe PWN,  Warszawa 2001, s 66.

[11] A. Maciarz, Psychoemocjonalne i wychowawcze problemy dzieci przewlekle chorych,  Wyd.  Impuls, Kraków 1998, s. 59.