- Wiersz z gatunku liryki refleksyjnej.
- Składa się z 3 strof, druga jest pięciowersowa, pozostałe czterowersowe.
- Występują rymy, ale nieregularne.
- Tematem utworu jest matka, osoba niezwykła i najważniejsza na świecie.
- W wierszu mamy współczesną szopkę betlejemską i diametralnie zmieniony świat.
- To wzbudza niepokój małego Jezusa, którego uspokaja niezmienność mamusi („wciąż mamusia ta sama”).
- Podmiot liryczny (osoba mówiąca) nie jest jasno określony, daje się jednak poznać jako doskonały obserwator współczesnego świata.
- Ten współczesny świat tworzy sytuację liryczna w utworze.
- Poeta zastosował środki artystyczne, m. in. epitety (np. „trzej mędrcy”), wyliczenia (np. ” zamiast złota…, zamiast kadzidła…, zamiast mirry…).
Święty Józef załamał ręce,
denerwują się w niebie święci,
teraz idą już nie Trzej Mędrcy,
lecz uczeni, doktorzy, docenci
Teraz wszystko całkiem inaczej,
to, co stare, odeszło, minęło,
zamiast złota niosą dolary,
zamiast kadzidła – komputer,
zamiast mirry – video
Ach te czasy – myśli Pan Jezus –
nawet gwiazda trochę zwariowała
ale nic się już nie zawali,
bo wciąż mamusia ta sama.