„Mazur” pochodzi ze śpiewnika polskich pieśni patriotycznych. Funkcjonuje także pod tytułem „Piękna nasza Polska cała…”. Powstał około 1830 roku, brak jednak informacji szczegółowych na ten temat. Drukiem utwór ukazał się w zbiorku „Pieśni Janusza” autorstwa Wincentego Pola (1807-1872), on bowiem jest autorem słow. Melodię stworzył Józef Sierosławski, choć informacje te także nie są pewne. Tę pieśń najpiękniej wykonuje zespół „Mazowsze”, chór kilkudziesięciu głosów pozwala oczami wyobraźni dostrzec piękno Polski. Śpiewana jest także przez amatorów podczas spotkań biesiadnych, niektórzy uważają, że to utwór na wszelkie okazje.
Piękna nasza Polska cała,
Piękna, żyzna i wspaniała,
Wiele krain, wiele ludów,
Wiele stolic, wiele cudów,
Lecz najmilsze i najzdrowsze
Przecież, człeku, jest Mazowsze.
Bo gdzie takie cudne stroje
I śpiewanki, i dziewoje?
Kto w podkówki tak wykrzesze?
Komu miłe tak pielesze,
Jak ojczyste Mazurowi?
Niechaj cała Polska powie!
Poza Niemnem puszcza sroga,
A na Rusi błotna droga,
Góral zbytnie podkasały,
A Odraki lód zniemczały;
A więc nasza, nasza góra,
Nie masz w świecie nad Mazura!
Mówią, że tam na Podolu
Rośnie żyto bez kąkolu;
Ale u nas dary boże
Płyną Wisłą aż za morze,
Przyśpiewują se flisaki,
A grosz ma człek jaki taki.
Gdzieś za światem Dniepr tam płynie,
Sławne konie w Ukrainie;
Ale kto, jak Mazur właśnie,
Wioząc z konia biczem trzaśnie!
Kiedy jedzie do Warsęgi,
Mówią wszyscy: Mazur tęgi!
Tęgi Mazur wej w pokoju!
Lecz się przyda i do boju,
Znane w Polsce kosyniery,
I do boju Mazur szczery.
Gdy do kosy się przyłoży
Tnie Moskala jak gniew Boży.
Dana, dana, dana, dana,
Za Ojczyznę miła rana!
Prędzej zginą rzeki, góry,
Niźli Polska i Mazury!
Bies cię porwie, Mikołaju
A swoboda będzie w kraju.