„Melodia mgieł nocnych [Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym]” Kazimierza Przerwy -Tetmajera

  • Wiersz z gatunku liryki opisowej.
  • Ma formę ciągłą, bez podziału na strofy.
  • Jego tematem jest piękno przyrody polskich Tatr.
  • Główną bohaterką (malarką) niesamowitych obrazów jest mgła (tańcząca, osłaniająca i odsłaniająca, obejmująca świat w ramiona).
  • Powstał obraz w konwencji impresjonistycznej, charakterystycznej dla modernizmu)
  • Znaczącą rolę odgrywa w nim światło, cień i kolor, choć obserwujemy rzeczywistość nocą.
  • Podmiotem lirycznym są mgły.
  • Poeta wykorzystał (zastosował) personifikacje (np. „śpiąca woda”),  epitety (np. „mosty wiszące”), powtórzenia (np. „cicho, cicho”).

Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie,
Lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie…
Okręcajmy się wstęgą naokoło księżyca,
Co nam ciała przezrocze tęczą blasków nasyca,
I wchłaniajmy potoków szmer, co toną w jeziorze,
I limb szumy powiewne i w smrekowym szept borze,
Pijmy kwiatów woń rzeźwą, co na zboczach gór kwitną,
Dźwięczne, barwne i wonne, w głąb wzlatujmy błękitną.
Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie,
Lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie…
Oto gwiazdę, co spada, lećmy chwycić w ramiona,
Lećmy, lećmy ją żegnać, zanim spadnie i skona,
Puchem z mlecza się bawmy i ćmy błoną przezroczą,
I sów pierzem puszystym, co w powietrzu krąg toczą,
Nietoperza ścigajmy, co po cichu tak leci,
Jak my same, i w nikłe oplatajmy go sieci,
Z szczytu na szczyt przerzućmy się jak mosty wiszące,
Gwiazd promienie przybiją do skał mostów tych końce,
A wiatr na nich na chwilę uciszony odpocznie,
Nim je zerwie i w pląsy znów pogoni nas skocznie…