- Pieśń XX, “Miło szaleć, kiedy czas po temu”, przedstawia stoicko-epikurejski model życia,
- Jest on spójny pogodzony z elementami chrystianizmu, gdzie los człowieka jest już przez Boga dawno zaplanowany, np. “O przyszłym dniu niechaj próżnej rady. / Już to dawno Bóg obmyślił w niebie”,
- Poeta zastosował tu metaforę świata jako teatru i człowieka, który odgrywa napisaną dla niego rolę,
- Jest na tym świecie jedynie chwilowo i odegrawszy pewien spektakl ustępuje miejsca innym,
- Animatorem tego wszystkiego, reżyserem tej życiowej sztuki jawi się Bóg,
- To właśnie Stwórca pociąga za sznurki ludzkiego losu i o wszystkim decyduje,
- Człowiek w tym „niesamowitym” teatrze jest marionetką, która w zasadzie nic nie może,
- Przeciwwagą dla ślepej Fortuny – Przygody staje się horacjańska zasada “carpe diem”: “Dziś bądź wesół, dziś użyj biesiady…”. “Chwytaj dzień”,
- Człowiek powinien wiec korzystać z chwili, zażywać rozkoszy biesiadowania, żyć tak, by nie żałować żadnej chwili swego życia.
Kochanowski, podobnie jak Horacy, zasadę „łapania życia w każdej chwili” łączy z rozsądkiem, złotym środkiem postępowania, wie bowiem, że „miło szaleć”, ale „kiedy czas po temu”. nie żałował. Nie jest to więc zachęta wyłącznie do szaleństw i korzystania z życia w wymiarze hedonistycznym.