Młoda Polska [résumé]

Epoka literacka obejmująca lata ok. 1890-1918, a więc współistniejąca równolegle z pozytywizmem i początkiem dwudziestolecia międzywojennego. Dlatego też nie była to epoka jednolita. Splatało się w niej wiele wątków i nurtów, część nawet wzajemnie wykluczających się. Stąd często mówi się o Młodej Polsce jako epoce „izmów”. Uwaga! Okres ten w różnych krajach nosił różne nazwy: Młode Niemcy, Młoda Skandynawia, Młoda Francja itp.; modernizm i fin de siécle  to określenia przyjęte na całym świecie.

Najważniejsze nurty, które można wyróżnić w MP, to: neoromantyzm  (nawiązanie do indywidualizmu, liryzmu romantycznego, powrót do wątków narodowowyzwoleńczych); dekadentyzm  (schyłkowość, poczucie końca cywilizacji); symbolizm  (technika artystyczna polegająca na posługiwaniu się symbolami). Nazwa została zaczerpnięta z tytułu cyklu artykułów Artura Górskiego w krakowskim „Życiu”.

Młodą Polskę tworzyli pisarze debiutujący około 1890 roku, urodzeni w latach 1860-1870 (a więc już po powstaniach narodowych): Jan Kasprowicz , Zenon Przesmycki (Miriam), Antoni Lange, Stefan Żeromski , Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Władysław Reymont , Stanisław Przybyszewski, Stanisław Wyspiański, Lucjan Rydel.

Początków epoki można się doszukiwać w poczuciu kryzysu wartości i krytyce filozofii materialistycznej, która „rządziła” myślą europejską XIX wieku. Jej miejsce zaczął zajmować irracjonalizm , idealizm  i pesymizm końca wieku. Głównymi filozofami dla modernistów stali się Artur Schopenhauer ze swoją pesymistyczną metafizyką i Fryderyk Nietzsche – piewca immoralizmu  i filozofii życia. Na początku wieku XX „dołączył” do nich Henryk Bergson z filozofią intuicjonizmu  i witalizmu. Te zmiany filozoficzne w połączeniu ze sprzeciwem wobec następującej standaryzacji życia(czego wyrazem była krytyka obyczajowości mieszczańskiej i przeciwstawienie sytuacji artysty drobnomieszczańskim poglądom i przesądom uosabianym przez filistra ) złożyły się na bunt modernistyczny . Efektem artystycznym było poszukiwanie symbolicznych i nastrojowych form ekspresji. Dominowało poczucie końca, schyłku kultury, co wiązało się ze zbliżającym się końcem wieku. Stąd też używana zamiennie do Młodej Polski nazwa fin de siécle , dekadentyzm , a w Polsce – choroba wieku.

Debiut pokolenia neoromantyków zaczął się, zresztą tak samo jak w innych krajach, od poezji: w Polsce „Hymny” J. Kasprowicza  i „Poezje” (przede wszystkim serii II i III) K. Przerwy-Tetmajera, we Francji – „Kwiaty zła” Ch. Baudelaire’a  (uważane za manifest dekadentyzmu), poezja P. Verlaine’a , Mallarmego, „Statek pijany” Rimbauda , w Niemczech – poezja R. M. Rilkego.

Jednak dopiero przyjazd do Krakowa (z Berlina) St. Przybyszewskiego w 1898 roku i objęcie przez niego redakcji „Życia”, w którym ukazały się jego manifesty modernistyczne, m.in. „Confiteor”, spowodowało pojawienie się w miarę spójnego programu artystycznego polskiej generacji. Dlatego też często nazywa się Przybyszewskiego ojcem (lub złośliwie – szatanem) polskiego modernizmu . To on przeszczepił na polski grunt hasło „sztuki dla sztuki „, szczególnej roli artysty, co zaowocowało powstaniem w Krakowie środowiska bohemy . Było to naczelne hasło modernistów.

Wtedy też pojawiają się młodopolskie powieści, debiuty: S. Żeromskiego , W. Reymonta , W. Orkana. W prozie nie było tak gwałtownego (jak w poezji i dramacie) zerwania z pozytywizmem, bo nadal podstawą jest realizm, ale pojawiają się nowe elementy – liryzm i nastrojowość przeplatane z akcentami naturalistycznymi. Widać to dobrze choćby w „Ludziach bezdomnych” Żeromskiego , gdzie doktor Judym uosabia jednocześnie pozytywistycznego bohatera  walczącego o postęp, jak i bojownika o prawdę moralną i prawo do osobistego szczęścia (słynna scena końcowa z rozdartą sosną). Warto tu też wspomnieć „Portret Doriana Graya” O. Wilde’a  uważany za manifest angielskiego modernizmu. Co ciekawe, powieści pisane wtedy w Młodej Europie są zdecydowanymi manifestami nowej epoki i owo zerwanie z pozytywistycznym realizmem następuje w nich gwałtowniej: rozprawa Nietschego „Tako rzecze Zaratustra”, a przede wszystkim powieść „Na wspak” Huysmansa, nazywana biblią dekadentyzmu oraz wstrząsający dekadencki „Głód” Hamsuna. Warto jednak pamiętać, że równolegle tworzy Zola  i w tym samym czasie co „Na wspak” ukazuje się „Germinal” – najlepsza powieść naturalistyczna tego pisarza. W tym czasie tworzy też Joseph Conrad pisarz-moralista („Lord Jim”).

Najpóźniej pojawia się młodopolski dramat – dopiero w 1899 r. debiutuje J.A. Kisielewski napisanym dwa lata wcześniej utworem „W sieci”. Tematem tego dramatu był typowy dla modernizmu problem sytuacji artysty zbuntowanego i pozostającego w konflikcie z otoczeniem, a jednocześnie zależnego od odbiorców – znienawidzonych filistrów. Jednak dość szybko twórczość Kisielewskiego (dziś praktycznie zapomniana) została przyćmiona przez S. Wyspiańskiego , którego „Wesele” zostało od razu okrzyknięte arcydziełem. Warto tu przy okazji przypomnieć, że – jak na owe czasy – Wyspiański miał niezwykle nowatorskie pomysły inscenizacyjne, choćby pomysł przebudowania wzgórza wawelskiego, by wystawić „Akropolis” na świeżym powietrzu (zamiar ten zrealizował dopiero pod koniec wieku XX Jerzy Grotowski – twórca Teatru Laboratorium). Jest to jednak przykład tego, że i do nas trafiają idee tzw. Wielkiej Reformy Teatru, która chciała – odwołując się do tradycji antycznego katharsis , przywrócić na scenę prawdę, bezpośrednie oddziaływanie na widza, wywoływanie jego emocji, pokazywanie rzeczywistości. Inaczej mówiąc – zdjąć teatr z koturna. Wymienimy tu tylko nazwiska twórców: Edward Gordon Craig (koncepcja teatru autonomicznego, niezależnego od literatury i ogromnego – stworzył pojęcie nadmarionety, którą miał stać się aktor, którego gra byłaby absolutnie doskonała; jego koncepcje próbował wcielić w życie Leon Schiller); naturalistyczny Andrè Antoine, który aktorów umieszczał w zwyczajnych pomieszczeniach (np. mieszkaniach mieszczańskich) i współczesnych realiach – wzór dla dramatów Zapolskiej; a także otwarty teatr Stanisławskiego, który zabronił swoim aktorom grać, a kazał przeżywać, wcielić się w rolę tak by oddać najlepiej prawdę. Miał wpływ na dramaty Czechowa . Dodajmy, że jego teoria jest kontynuowana do dziś – przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, co możemy zauważyć w aktorstwie Ala Pacino, Roberta de Niro.

Nie można zapominać, że ciągle żywa była też realistyczna konwencja sceniczna, czego wyrazem były komedie obyczajowe G. Zapolskiej, W. Perzyńskiego i T. Rittnera, kontynuujące tradycję zapoczątkowaną jeszcze w czasie oświecenia, czy znakomite dramaty rosyjskie pełnego melancholii A. Czechowa  i A. Błoka. Za to całkowicie niezależnie od tych nurtów tworzył T. Miciński – jego dramaty (np. „Kniaź Patiomkin”) są jedynym w literaturze polskiej przykładem realizacji ekspresjonizmu  (wzorował się na J.K. Huysmansie, który tworzył niemal w tym samym czasie co Miciński).

Szczytowa faza Młodej Polski przypada na lata 1900-1905, kiedy to zostały już opublikowane najważniejsze dzieła epoki: dramaty Wyspiańskiego  (wspomniane „Wesele”, „Akropolis”, „Noc listopadowa”), „Ludzie bezdomni” i „Popioły” Żeromskiego , pierwsze tomy realistycznych „Chłopów” Reymonta , który za tę powieść otrzymał Nagrodę Nobla w 1924 roku. Na scenę zaczynają wkraczać młodsi twórcy, którzy będą tworzyć również po 1918 roku: W. Berent, K. Irzykowski, T. Boy-Żeleński, L. Staff, B. Leśmian .

Bunt modernistyczny odegrał już swoją rolę, a pesymizm i nastrojowość dekadencka zaczęły nabierać charakteru wtórnego i naśladowczego. Dlatego też młodsi twórcy starają się przedstawić nowy program. Po pierwsze: program poezji aktywnej i optymistycznej – przykładem są „Sny o potędze” L. Staffa. Po drugie: rozrachunek z młodopolskim ujęciem problemu artysty – „Próchno” W. Berenta. Po trzecie atak wymierzony w formę i styl powieści młodopolskich – „Pałuba” K. Irzykowskiego (doskonały przykład autotematyzmu ). Zmieniają się także techniki artystyczne – liryzm i nastrojowość zastąpione są przez ekspresjonizm , groteskę i uroczystą stylizację (przykłady: „Duma o hetmanie” S. Żeromskiego , „Ozimina” W. Berenta). A w teatrze wystawia się sztuki W. Meyerholda w Rosji i Jessnera w Niemczech.

Nie bez wpływu na naszą literaturę pozostała też rewolucja rosyjska z 1905 roku. „Kniaź Patiomkin” T. Micińskiego i „Róża” S. Żeromskiego  to przykłady utworów dramatycznych, gdzie rewolucja (oceniana z sympatią, ale też nie bez cienia zdrowej krytyki) stała się głównym tematem.

Literatura okresu Młodej Polski rozwijała się przede wszystkim w Krakowie, ale także w Warszawie (gł. twórczość prozatorska) i Lwowie (krytyka literacka). Był to jeden z najważniejszych okresów dla rozwoju krytyki literackiej („Legenda Młodej Polski” S. Brzozowskiego i „Czyn i słowo” K. Irzykowskiego). Warto też wspomnieć, że po raz pierwszy w literaturze polskiej niemal równocześnie zaistniały te same prądy i myśli, co w literaturach obcych. Na koniec warto dodać, że wiele modernistycznych wątków będzie kontynuowana w dwudziestoleciu międzywojennym. I tak dekadencka twórczość Thomasa Manna , którego pasjonował rozkład i śmierć zaistnieje w latach 20. Witkacego także można zaliczyć do modernistów (motywy kobiety fatalnej, niszczącej, nastrój upadku kultury, cywilizacji, odrzucenie mieszczańskich norm, pochwała używek: trunków, narkotyków – to wszystko wątki modernistyczne), chociaż tworzy on już w dwudziestoleciu.

W sztukach plastycznych dominowało przede wszystkim malarstwo:

  • impresjonistyczne  (oddanie nastroju chwili, gra światłem, cieniem i kolorem) zapoczątkowane przez Francuzów: Moneta, Renoira, Maneta. Polscy twórcy: bracia Gierymscy, Józef Pankiewicz, Olga Boznańska.
  • symboliczne – Jacek Malczewski, Józef Mehoffer.
  • ekspresjonistyczne (wyrażanie emocji i pobudzanie ich u odbiorcy): Edward Munch, Władysław Podkowiński.
  • Art deco i secesja  – czyli posługiwanie się linią falistą, dekoracyjność połączona z funkcjonalnością: witraże A. Muchy, J. Mehoffera i S. Wyspiańskiego.

Podobne nurty „obowiązywały” także w innych sztukach: architekturze, muzyce. Art deco dobrze sprawdziło się w sztuce użytkowej – meblach (projektował je m.in. Wyspiański  i Witkiewicz-ojciec), lampach, bibelotach. Architektura to przede wszystkim secesja, np. „płynne” formy Gaudiego, kamieniczki w Pradze, stacja kolejki miejskiej Karlsplatz w Wiedniu, w Warszawie zachowało się jedynie kilka secesyjnych kamienic na Śródmieściu i Pradze.

W muzyce przeważają impresjonizm i ekspresjonizm i nie jest to tylko jednorazowa moda, bo dzieła tych nurtów tworzy się po dziś dzień. Dobrymi przykładami impresjonizmu muzycznego (utrwalania wrażeń dźwiękami, oddania i przywołania nastrojowości chwili) są: „Błękitna rapsodia” Gershwina, „Bolero” Ravela, dzieła Debussy`ego, Bartoka. Z polskich twórców – Karol Szymanowski. Z kolei ekspresjonizm to m.in. Ryszard Strauss, dramaty muzyczne Mahlera, Berga, Schönberga.