Piosenka powstała w czasie, gdy Gdynia zmieniała swe oblicze, z małej wioski rybackiej powstawał port handlowy i wojenny. Po 1918 roku Polska w zasadzie nie miała dostępu do morza, bowiem władze niemieckie utrudniały Polsce korzystanie z portu w Gdańsku (tzw. wojna celna). W 1924 roku rząd polski podjął decyzję o budowie portu gdyńskiego, a a realizacje tego zadania (budowa portu i bazy marynarki wojennej na Oksywiu) przebiegała w błyskawicznym tempie.
Autorem piosenki jest Adam Kowalski, który chciał podkreślić znaczenie tego faktu. Piosenka zyskała dużą popularność, w czasie Powstania Warszawskiego przerobiono ją na Miasto, Stare Miasto. Także i dzisiaj towarzyszy różnym uroczystościom harcerskim, żołnierskim, kombatanckim. Uznawana jest za hymn marynarki wojennej.
Chociaż każdy z nas jest młody,
Lecz go starym wilkiem zwą,
Strażnikami polskiej wody,
Marynarze polscy są.
Morze, nasze morze,
Wiernie ciebie będziem strzec.
Mamy rozkaz cię utrzymać
Albo na dnie, na dnie twoim lec,
Albo na dnie z honorem lec.
Żadna siła, żadna burza
Nie odbierze Gdańska nam.
Nasza flota, choć nieduża,
Wiernie strzeże portów bram.